Menu
1 / 0
Aktualności /

Marcin Starzak rozpoczął nowy sezon

Zawodnicy AZS AWF Kraków – Marcin Starzak i Dariusz Kuć – startem w Bordeaux rozpoczęli sezon 2010. Szczególnie ważny dla tego pierwszego, który wraca na skocznię po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją.

Zawodnicy AZS AWF Kraków – Marcin Starzak i Dariusz Kuć – startem w Bordeaux rozpoczęli sezon 2010. Szczególnie ważny dla tego pierwszego, który wraca na skocznię po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją.

 

Podopieczni Piotra Bory uzyskali we Francji następujące rezultaty: Marcin Starzak 7.43 m w skoku w dal, a Dariusz Kuć 6.80 w biegu na 60 m. – Moi zawodnicy napotkali tam na pewne problemy – mówi krakowski szkoleniowiec. - Okazało się, że w hali w Bordeaux było chłodno, do tego stopnia, że Darek przed biegiem przeprowadzał rozgrzewkę... w czapce.

Według Bory, kłopoty zdrowotne, które Starzak miał latem 2009 roku, nie mają już wpływu na obecny trening naszego najlepszego skoczka. – Trenujemy normalnie, bardzo podobnie do tego, co robiliśmy w poprzednich latach – mówi szkoleniowiec. Przypomnijmy, że Starzak to brązowy medalista HME 2009 z Turynu, gdzie ustanowił halowy rekord Polski (8.18 m). Niestety, latem doznał kontuzji (naderwany mięsień prostownika małego palca u lewej nogi, wylew w okolicach pięty i stan zapalny rozścięgna podeszwowego). Nie wystartował w mistrzostwach Polski i musiał zrezygnować z występu w MŚ w Berlinie.

 

 

Marcin Starzak podczas HMP 2009 w Spale (fot. rb)

 

Norma wyznaczona przez IAAF na HMŚ w Dausze w skoku w dal wynosi 8.10 m. – Termin na jej wypełnienie wyznaczono od 1 stycznia 2009 do 9 marca 2010, a to oznacza, że Marcin ma już kwalifikację – tłumaczy Piotr Bora. To, czy zdecydujemy się na jego start w Katarze zależy m.in. od tego ile skoczy w najbliższym czasie. Jeśli uda mu się do tego czasu uzyskać 7.90 lub więcej, wyjazd będzie uzasadniony. Przypomnę, że dwa lata temu podczas HMŚ w Walencji był siódmy z wynikiem 7.74 m.

Gdyby Starzakowi udało się wrócić do formy z początku poprzedniego sezonu, z pewnością byłby jednym z najsilniejszych punktów reprezentacji Polski na HMŚ w Dausze (12-14 marca 2010).

 

rb
Powrót do listy

Więcej