Menu
1 / 0
Aktualności /

RENATA PLIŚ: To jest czas na naukę

Była jedną z najjaśniejszych postaci polskiej ekipy w I dniu Drużynowych Mistrzostw Europy. Dzielnie walczyła z utytułowaną Jeleną Zadorożną. Ostatecznie Renata Pliś zajęła 2. miejsce na dystansie 3000 m i zdobyła dla drużyny 11 punktów.

Była jedną z najjaśniejszych postaci polskiej ekipy w I dniu Drużynowych Mistrzostw Europy. Dzielnie walczyła z utytułowaną Jeleną Zadorożną. Ostatecznie Renata Pliś zajęła 2. miejsce na dystansie 3000 m i zdobyła dla drużyny 11 punktów.

 

 

- Czułam się bardzo dobrze, w trakcie biegu zastanawiałam się, czy zaryzykować i wcześniej ruszyć do przodu. To przecież dopiero mój drugi Puchar Europy. Rok temu w Leirii biegałam na 800 metrów i nie wypadłam tak, jakbym chciała. W Bergen wystartowałam już na bardziej pasującym mi dystansie. Przecież w tym roku w hali też biegałam "trójkę". Postanowiłam rozciągnąć trochę stawkę i udało się. Warto było powalczyć, bo to zawsze jakaś nauka w perspektywie startów w wielkich imprezach. Jeśli mam się uczyć to tu i teraz, za parę lat może być już za późno.

 

Renata Pliś walczy na ostatnich metrach z Jeleną Zadorożną (fot. Rafał Bała)

 

Liczyłam w Bergen na trzecią pozycję, ale prawdę mówiąc, była dziś nawet szansa, żeby pokonać Zadorożną. Jednak teraz, po biegu nie ma co już gdybać. Cieszę się z drugiego miejsca. Za tydzień biegam 1500 metrów w Moskwie. Na tym dystansie będę też walczyła w mistrzostwach Europy w Barcelonie. Tam muszę być czujna i szybka na końcówce. Na razie brakuje mi jeszcze pewności siebie, ale mam nadzieję, że nadrobię to przed wylotem do Barcelony.

 

Wysłuchał Rafał Bała

Powrót do listy

Więcej