Menu
1 / 0
Aktualności /

Blaski i cienie polskiego supermaratonu


Na przełomie dwóch ostatnich dziesięcioleci ubiegłego wieku obserwowaliśmy dynamiczny rozwój konkurencji zwanej potocznie supermaratonem, a w praktyce oznaczającej dystans 100 km. Wraz z wynikowym postępem na świecie rosła również wartość rezultatów uzyskiwanych przez reprezentantów Polski. Nasz kraj był wówczas liczącym się graczem w rywalizacji międzynarodowej. Efekty w postaci dwóch brązowych medali zdobytych przez drużynę na MŚ w Winschoten ’95 i Moskwie ’96 były rezultatem ścierania się szerokiej czołówki krajowej. Silny wówczas zespół sięgał również po dwa złota i srebro w rywalizacji najlepszych Europejczyków. Indywidualnie polską „Hall of Fame” tworzą trzy nazwiska – Jarosław Janicki, Andrzej Magier i Piotr Sękowski. Zdobywcy odpowiednio: ośmiu, trzech i jednego medalu imprez międzynarodowych. U schyłku XX wieku wynik poniżej 7 godzin nie gwarantował miejsca na podium Mistrzostw Polski. Tak było w Kaliszu 2000 roku, kiedy to Janusz Sarnicki minął metę po 6 godzinach i 58 minutach na 4. pozycji. Ostatnia dekada to absolutny regres tej konkurencji w rodzimym wydaniu. Sukcesy Jarosława Janickiego, który jeszcze przed czterema laty sięgał po międzynarodowe trofea były wyłącznie odrębną wyspą na morzu niemocy pozostałych zawodników.

Po dziś dzień wyniki poniżej 7 godzin stanowią przepustkę do prestiżowego klubu, którego członkowie stanowią trzon tej konkurencji na świecie. W historii polskiej „setki” 23 zawodników uporało się z tą magiczną barierą. Nie licząc wielkiej indywidualności, jaką niewątpliwie jest Janicki, ostatnio Polak „łamał” 7 godzin przed ośmioma laty. Czy w najbliższym czasie pojawią się zawodnicy dopisując swoje nazwiska do wspomnianej „listy dwudziestu trzech”? Odpowiedź jest tak nieprzewidywalna jak sam sport. Na pewno zdecydowanie mniej materiału na specjalistów od 100 km występuje wśród obecnych maratończyków. Przyczyna jest prosta – zdecydowanie mniej jest… maratończyków. W 1994 roku czołowy wówczas supermaratończyk Ryszard Płochocki plasował się na 50. pozycji podsumowania sezonu w maratonie z wynikiem 2:22:56. W roku ubiegłym rezultat ten umiejscawiałby pana Ryszarda 34 oczka wyżej... Kim właściwie są „setkowicze”? Czy trzeba legitymować się fenomenalnym rekordem maratońskim, aby myśleć o sukcesach na dystansie ponad dwukrotnie dłuższym? Prześledźmy „rodowód” najlepszych supermaratończyków na podstawie ich rekordów życiowych w maratonie:

Lp.

Zawodnik

PB 100 km

PB maraton

1.

Jarosław Janicki

6:22:33

2:18:35

2.

Andrzej Magier

6:24:11

2:20:07

3.

Ryszard Całka

6:28:00

2:16:51

4.

Jan Szumiec

6:29:33

2:26:44

5.

Jerzy Wróblewicz

6:33:11

2:21:18

6.

Przemysław Jamont

6:34:39

2:21:47

7.

AndrzejLisowski

6:36:06

2:18:46

8.

Piotr Sękowski

6:37:20

2:15:21

9.

Damian Breguła

6:42:04

2:32:19

10.

Franciszek Stroński

6:43:24

2:23:04

11.

Tomasz Chawawko

6:45:53

2:24:24

12.

Maciej Ciepłak

6:47:16

2:25:30

13.

Ryszard Płochocki

6:47:57

2:22:56

14.

Zbigniew Siemaszko

6:48:43

2:20:14

15.

Zbigniew Łuński

6:49:11

2:32:31

16.

Mieczysław Majer

6:51:49

2:25:37

17.

Eugeniusz Suchomski

6:52:20

2:27:37

18.

Jacek Konieczny

6:55:07

2:13:59

19.

Piotr Uciechowski

6:55:24

2:27:18

20.

Roman Osak

6:58:06

2:30:22

21.

Janusz Sarnicki

6:58:58

2:18:38

22.

Jacek Lenart

6:59:16

2:29:51

23.

Wiesław Olesiewicz

6:59:50

2:26:49

Maratońskie rekordy dwunastu zawodników nie sięgają poziomem aktualnej pierwszej klasy sportowej. Stadionowe korzenie, za które przyjąć możemy wspomnianą „jedynkę” uzyskaną na bieżni, posiada pięciu z powyższej listy. Siemaszko - 3:48 na 1500m oraz Konieczny 29:28, Sękowski 29:52, Całka 30:15, Olesiewicz 30:20 na 10000m. Odrębnym, ciekawym przykładem jest nr 5 polskiego supermaratonu. Jerzy Wróblewicz, który w 1988 roku sięgnął po mistrzostwo Polski w chodzie na 50km. W swoim „pieszym” dorobku ma 6 medali krajowego czempionatu (5 na 50km i 1 na 20km) oraz start w pucharze świata.

Nie trzeba mieć zatem ponadprzeciętnej przeszłości długodystansowej, aby zostać ponadprzeciętnym specjalistą od 100 kilometrów. Najlepszy obecnie polski supermaratończyk 38-letni Paweł Szymandera, któremu do znalezieniu się na powyższej liście brakuje niespełna 5 minut, był przed laty zawodowym hokeistą…


Łukasz Panfil

 

Powrót do listy

Więcej