Imponującymi wynikami popisali się rywale Polaków w drugim dniu olimpijskich zmagań w Buenos Aires. Najwyżej z naszych zawodników uplasowali się młociarz i kulomiot.
Formą w piątek błysnęli młociarze z mistrzem Europy i nieoficjalnym rekordzistą świata Ukraińcem Myhaylo Kokhan na czele. Zawodnik zza naszej wschodniej granicy posłał pięciokilogramowy młot na 85.97, daleko rzucał też drugi w Győrze Valentin Andreev z Bułgarii – 82.29. Nasz brązowy medalista lipcowego czempionatu, Tomasz Ratajczyk (Park Zduńska Wola), po pierwszej odsłonie zawodów jest szósty z wynikiem 72.11. Do podium traci blisko 7 metrów.
Inną rozgrywaną w piątek konkurencją techniczną było pchnięcie kulą panów. Tutaj Polskę reprezentuje trzeci w Győrze Piotr Goździewicz (UKS 12 Kalisz). Nasz kulomiot musiał dziś uznać wyższość szóstki rywali, z których – ku uciesze gospodarzy – najlepiej spisał się Argentyńczyk Nazareno Sasia. Tegoroczny mistrz Ameryki Południowej do lat 18 prowadził od pierwszej kolejki, by zakończyć ten etap zmagań z najlepszym wynikiem na świecie w tym sezonie – 21.94. Siódmy Goździewicz zbliżył się do rekordu życiowego osiągając 18.64.
Dziesiąte miejsce w skoku wzwyż, z wynikiem 1.74, zajęła Wiktoria Miąsto z rzeszowskiej Resovii. W biegu na 1500 metrów z dziesiątym czasem dnia (4:34.22) zakończyła zmagania Klaudia Kazimierska (Vectra Włocławek). W sprincie na 100 metrów piąty w swojej serii był zawodnik Podlasia Białystok Rafał Łupiński (11.24). Dwunastą lokatę po pierwszej części zmagań młociarek zajmuje Karolina Bomba – miotaczka klubu Park Zduńska Wola uzyskała dotychczas 58.34.
Maciej Jałoszyński / foto: Michał Tittinger
