Mohamed Chaaboud z Maroka i Celestine Temko Kwachuwai z Kenii zwyciężają w 23. Poznań Maratonie im. Macieja Frankiewicza. Miejsca na podium wywalczyli reprezentujący Polskę Andrzej Rogiewicz, który zameldował się na mecie jako drugi, a wśród pań Izabela Paszkiewicz, która dobiegła na Plac Marka na trzecim miejscu, za Argentynką Daianą Ocampo.
Maratończycy i maratonki rywalizowali w Poznaniu nie tylko między sobą, walkę musieli stoczyć również z warunkami atmosferycznymi. Mimo niesprzyjającej pogody tegoroczny triumfator zdołał uzyskać drugi czas w historii poznańskiego Maratonu (2:10:42). Deszcz, wiatr i niska temperatura miały wpływ na mocne rozciągnięcie stawki. Kolejny na mecie Andrzej Rogiewicz mimo uzyskania życiówki stracił do lidera prawie osiem minut (2:18:22), a trzeci, Etiopczyk Kifle Melese uzyskał czas 2:21:49. Z dużymi przerwami docierały na metę także panie. Warto zauważyć, że Łukasz Nowak, który jako pacemaker doprowadził do zwycięstwa Kenijkę Celestine Temko Kwachuwai, zajął wysokie piąte miejsce i został pierwszym triumfatorem Akademickiego Pucharu Polski im. Janusza Grzeszczuka.
Bardzo dobrze na trasie sprawdzili się zawodnicy i zawodniczki biegu Poznań Five. W drugiej edycji padły rekordy trasy zarówno w rywalizacji pań, jak i panów. Szymon Kulka, który w 2018 roku wygrywał poznański półmaraton, przybiegł na metę „Piątki” z czasem 00:14:38. Monika Kaczmarek triumfowała z wynikiem 00:16:50. Na trasie Poznań Five nie zabrakło biegowych legend: Wandy Panfil, Małgorzaty Sobańskiej, Jana Huruka i Michała Bartoszaka oraz wioślarskiej mistrzyni olimpijskiej Natalii-Madaj Smolińskiej.
Łącznie 23. Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza ukończyło 3950 zawodników. Reprezentowali oni 33 państwa. Na mecie Poznań Five zameldowało się 1468 osób.
Informacja prasowa
