W czwartek, późnym popołudniem, pierwsza grupa polskich lekkoatletów dotarła do Moskwy, gdzie w sobotę rozpoczną się 14. Mistrzostwa Świata.
W czwartek, późnym popołudniem, pierwsza grupa polskich lekkoatletów dotarła do Moskwy, gdzie w sobotę rozpoczną się 14. Mistrzostwa Świata.
Z lekkim opóźnieniem (okazało się, że autokar, który miał podwieźć sportowców spod terminala na Okęciu do samolotu, odmówił posłuszeństwa i trzeba było podstawić inny...), reprezentacja Polski wyleciała do Moskwu samolotem LOT-u tuż przed godz. 13.00. Lądowanie na rosyjskim Szeremietiewie nastapiło zgodnie z planem, około 16.30 miejscowego czasu. Pogoda przyjemna (3-4 stopnie mniej niż w Warszawie), odprawa paszportowa na lotnisku szybka, płynna - poza jednym wyjątkiem. Okazało się, że Żaneta Glanc miała w wizie wklejonej do paszportu błąd w dacie urodzenia. Rosjanie podeszli do tego wyrozumiale, ale musieli zweryfikowac dane. Cała procedura trwała około 45 minut. Ekipa postanowiła zaczekać na naszą dyskobolkę i wsiadła do autokaru dopiero wtedy, gdy Żania uradowana, z paszportem w ręku była już po odprawie.
Podróż z lotniska do legendarnego hotelu Cosmos (25 pięter, złoto-miedziany kolor, z pomnikiem Charlesa de Gaulle'a przed wejściem) trwała równo godzinę. Korki - szczególnie na autostradzie wylotowej z lotniska - niemiłosierne. Później, w miarę zbliżania się do centrum, autostrada poszerzyła się do 6 pasów, ale ruch wcale nie był płynniejszy. Po godzinie na horyzoncie pojawił się słynny pomnik Robotnika i Kołchoźnicy (z sierpem i mlotem w dłoniach), a obok hotel Cosmos.
Kiedy nasi zawodnicy dotarli do hotelu, rozpoczęła się żmudna procedura rejestracji (skanowanie paszportów), akredytacji (kolejne skanowanie paszportów) i wydawania oficjalnych gadżetów (ponowna kontrola paszportowa). Dopiero około 1,5 godziny później można było ruszyć w kierunku windy (na 17 i 18 piętro). W tym samym hotelu zakwaterowni są m.in. Ukraińcy, Kenijczycy, ekipa z Wysp Bahama, Belgowie, Hiszpanie, Grecy, Dominikana (w tym samym czasie co nasi zawodnicy do hotelu dotarł mistrz olimpijski w biegu na 400 m pł, Felix Sanchez), Bahrajn itd.
Wieczorem kierownictwo ekipy miało spotkanie z trenerami. Ustalono godziny wyjazdu na piątkowe treningi (oficjalny trening na głównym stadionie Łużniki jest możliwy od 11 do 12.30, niektórzy z naszych wybierają się w tym czasie na stadion rzutowy, inni na położony bliżej hotelu stadion Sokolniki).
