Menu
1 / 0
Aktualności /

HMŚ 2018: czas treningów i oczekiwania na zawody

HMŚ 2018: czas treningów i oczekiwania na zawody

Czwartkowe przedpołudnie upłynęło w Birmingham pod znakiem treningów. Liczne grono zawodników testowało bieżnie i skocznie obiektu, który drugi raz w swojej historii gości globalny czempionat IAAF. W hali czuć już atmosferę wielkiego lekkoatletycznego święta – od pierwszych finałów dzielą nas zaledwie godziny.

 

Bieżnię National Indoor Areny testowały rano m.in. panie ze sztafety 4x400 metrów. Na trening, w śnieżne przedpołudnie, przybyli także sprinterzy oraz tyczkarze. Ćwiczenia z płotkami wykonywał, pod czujnym okiem trenera Marcina Szczepańskiego, Piotr Lisek. On oraz Paweł Wojciechowski na swój start w Birmingham będą musieli poczekać najdłużej – finał skoku o tyczce mężczyzn zaplanowano na ostatni dzień czempionatu.

Remigiusz Olszewski, Karol Zalewski i Rafał Omelko testują bieżnię hali w Birmingham (foto: Marek Biczyk)


Tymczasem już dziś czekają nas pierwsze emocje związane z finałami. O 18:45 czasu miejscowego (19:45 w Polsce) rozpocznie się walka o medale w skoku wzwyż. Biało-czerwonych barw bronić w nim będzie halowy mistrz Europy z Belgradu Sylwester Bednarek.

- Nie ma eliminacji, dzięki czemu będzie mniej stresu. Jest dwóch faworytów, Barshim i Łysenko, o brąz będzie walczyć pozostała dziewiątka skoczków, w tym ja. Moim zdaniem skoczenie w pierwszej próbie 2.30 powinno dać medal. – prognozuje przed wieczornym konkursem nasz zawodnik.

Konkurs rozpocznie się od wysokości 2.20, później zaplanowano 2.25, 2.29, 2.33, 2.36, 2.38 i dalej co 2 centymetry. Oprócz finału skoku wzwyż mężczyzn na pierwszy dzień zawodów zaplanowano także walkę o medale w biegu pań na dystansie 3000 metrów oraz konkurs skoku wzwyż kobiet. Konkursy skoków zostaną rozegrane w centralnym punkcie hali, na bieżni do rozgrywania sprintów na 60 metrów.

Birmingham, Maciej Jałoszyński & rav

Powrót do listy

Więcej