„To były bardzo dobre dla Polski mistrzostwa. Przywozimy wyniki, jakich nasz trail zrzeszony pod egidą World Athletics nie miał nigdy! Dwóch zawodników wchodzi do światowego TOP 10, zajmując 5. i 7. miejsce, a drużynowo zajmujemy 4. pozycję na 80 startujących państw” - mówi opiekun kadry, trener Andrzej Orłowski.
Marcin Kubica na dystansie Short Trail (45 km, 3700 m przewyższenia) zdobywa 5. miejsce. Jeszcze nigdy żaden Polak w tej mistrzowskiej imprezie nie zaszedł tak wysoko. Natomiast Andrzej Witek na dystansie Long (81 km i 5700 m przewyższenia) wywalczył 7. pozycję - dokładnie tę samą co dwa lata temu w Innsbrucku. Ale 7. miejsce wtedy i dziś to dwa całkiem inne wyniki. Biegi górskie przyspieszają, a Polacy czynnie nadają im ton.
„Miało mnie tu nie być. Byłem zawodnikiem, który podczas kwalifikacji na Pieniny Ultra-Trail, gdzie rozgrywały się mistrzostwa Polski, z powodu błędu nawigacyjnego znalazł się pierwszy pod kreską. Nie wszyscy zawodnicy jednak przyjęli kwalifikację i Związek podjął decyzję o zaproszeniu mnie do kadry na podstawie uzupełnienia pełnych składów drużyn. Dziś jestem 5. zawodnikiem globu! Dziękuję za szansę. Cieszę się, że udowodniłem, iż była to dobra decyzja.” - Marcin Kubica.
„Dwa lata temu moje siódme miejsce mogło być zaskoczeniem, wtedy jednak już wiedziałem, że myśl o medalu na kolejnych mistrzostwach jest realna. Nie bałem się mówić głośno o swoim sportowym celu. Wielu mogło to drażnić. To marzenie było jednak realne. Miałem świetny sezon! Nie wiem, czy będzie jeszcze bardziej sprzyjający moment na realizację tego celu. Wiem, ile to kosztuje poświęceń. Kolejne mistrzostwa odbędą się za dwa lata w RPA. Potrzebuję kilku dni spokoju, by poukładać wszystko w głowie. Wiem jednak jedno - polskim kibicom trailu należy się ten medal. To oni nas dźwigali w chwilach zwątpienia” - Andrzej Witek.
Drużynowo (w składzie Andrzej Witek, Bartosz Gorczyca i Kamil Leśniak) na dystansie Long zdobywamy również 4. miejsce - obok takich biegowych potęg jak USA, Francja i Włochy.
Wśród pozostałych wyników należy wyróżnić także miejsca Weroniki Matuszczak na dystansach Uphill i Mountain Classic, gdzie zajęła odpowiednio 27. i 21. miejsce, Mirosławy Witowskiej i Dominika Tabora, którzy na Short Trail ukończyli na 23. miejscu, oraz Katarzyny Dombrowskiej, która na dystansie Long zajęła 22. pozycję.
Do hiszpańskiego Canfranc w Pirenejach wysłaliśmy 27-osobowy skład. Oto wszystkie wyniki:
Uphill (Vertical 6,5 km, +/-960 m przewyższenia)
65. Michał Olejnik - czas 44:58
27. Weronika Matuszczak – czas 51:13
Mountain Classic (15 km, +/-820 m przewyższenia)
38. Maciej Lachowski – czas 1:09:43
21. Weronika Matuszczak – czas 1:17:52
Martyna Młynarczyk – DNF
Mountain Classic U20 (8 km, +/-400 m przewyższenia)
38. Aleksander Głód – 37:33
Karolina Tyman – DNF
Short Trail (45 km, +/-3700 m przewyższenia)
5. Marcin Kubica – czas 4:56:38
23. Dominik Tabor – czas 5:18:39
28. Marcel Fabian – czas 5:24:06
43. Krzysztof Bodurka – czas 5:31:47
64. Rafał Matuszczak – czas 5:40:38
102. Dominik Milewski – czas 6:06:03
23. Mirosława Witowska – czas 6:09:45
37. Urszula Paprocka – czas 6:19:53
60. Sylwia Kapusta-Szydłak – czas 6:55:01
104. Dominika Stelmach – czas 7:47:26
Long Trail (81 km, +/-5700 m przewyższenia)
7. Andrzej Witek – czas 9:12:38
24. Bartosz Gorczyca – czas 9:54:30
46. Kamil Leśniak – czas 10:22:23
58. Karol Matyssek – czas 10:44:44
Florian Pyszel – DNF
Tomasz Skupień – DNF
22. Katarzyna Dombrowska – czas 11:37:29
48. Alina Wyleżałek – czas 12:42:20
49. Małgorzata Moczulska – czas 12:42:20
54. Klaudia Petters – czas 12:54:32
Katarzyna Wilk – DNF
Materiały prasowe Kingrunner