W pierwszym dniu PZLA Halowych Mistrzostw Polski U18 i U20 w Toruniu rozdano dziewięć kompletów medali.
Pierwszym finałem toruńskiego czempionatu były zmagania w trójskoku kobiet do lat 18. Rywalki zdeklasowała Joanna Mosiek, podopieczna Aldony Świtały – ongiś wicemistrzyni Polski w skoku w dal. Zawodniczka Kadeta Rawicz jako jedyna przekroczyła 12 metrów, a złoto przypieczętowała próbą na 12.29. Mosiek poprawiła tym samym liczący zaledwie 6 dni rekord życiowy o 15 centymetrów. Wicemistrzynię Polski Julię Biernacką złota medalistka pokonała o ponad pół metra (srebro dał wynik 11.66). Trzecia była Ewelina Maciejewska – 11.53.
Bijąc wynikiem 2.04 rekord życiowy halowym mistrzem Polski U18 w skoku wzwyż został Mateusz Kołodziejski. Słabiej spisał się Jakub Hołub – broniący tytułu lublinianin dziś zdobył srebro pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2.01. Brąz zdobył Robert Krzywiński – 2.01.
Dzięki zaliczeniu w pierwszej próbie wysokości 3.65 złoty medal w skoku o tyczce U18 zapewniła sobie Maja Chamot. Srebro także z wynikiem 3.65 zdobyła Kinga Górny, a brązowy medal wywalczyła – pokonując poprzeczkę zawieszoną na 3.60 – Natalia Kozłowska.
Chód na dystansie 3000 metrów kobiet U18 wygrała Amelia Błażejewska, która triumfowała z czasem 15:57.87. Drugie miejsce zajęła Marcelina Osińska (16:06.20), a trzecia była Marta Haczyk – 16:13.80.
W 2017 i 2018 roku Agata Piekarz zdobywała złote medale halowych mistrzostw Polski do lat 18. Dziś debiutując w kategorii U20 zawodniczka Hermesa Gryfino nie pozostawiła złudzeń rywalkom kto jest najlepszy w chodzie na 3000 metrów. Zawodniczka z Pomorza Zachodniego prowadziła przez cały dystans i triumfowała w czasie 14:27.03, deklasując rywalki. Druga – podobnie jak przed rokiem – była Wiktoria Raś, która straciła do zwyciężczyni minutę (15:27.61). Trzecia na mecie zameldowała się Marcelina Drozdek – 15:56.73.
Dystans 5000 metrów wśród juniorów młodszych najszybciej pokonał Kamil Piecuch – 24:42.05. Za jego plecami finiszowali Dawid Aleksandrowicz (25:31.00) i Karol Schidel (25:39.62).
Łukasz Niedziałek od kilku już lat regularnie dystansuje rywali w chodzie sportowym. Zawodnik WLKS Iganie Nowe w halowych mistrzostwach kraju triumfował już 2016, 2017 (kat. U18) i 2018 roku. Do trzech złotych medali z rzędu dziś dołożył czwarty. Na toruńskiej bieżni był bezkonkurencyjny i medal okrasił czasem 20:56.41. O stylu w jakim zwyciężył niech świadczy fakt, że drugiego na mecie Arkadisuza Schiedela pokonał o ponad dwie minuty (23:25.48). Brązowy medal zdobył Tomasz Strzeszewski – 23:24.47.
Najrówniejszą zawodniczką w pięcioboju kadetek okazała się Kornelia Sura z Gorzowa Wielkopolskiej. W drodze po złoty medal halowych mistrzostw kraju wygrała tylko skok w dal, ale ostatecznie triumfowała gromadząc 3518 punktów. Minimalnie pokonała Klaudię Kronburg (3502 pkt.) i znacznie Anastazję Kanię (3207 pkt.).
Bardzo interesująco przebiegała rywalizacja pań w pięcioboju juniorek. Chociaż bieg przez płotki wygrała Alicja Dolińska to później łeb w łeb szły dwie podopieczne Marka Rzepki – Julia Słocka i Milena Chałupka. W skoku wzwyż obie panie uzyskały 1.65 (wszystkie wysokości solidarnie zaliczały w pierwszych skokach), a w pchnięciu kulą Słocka uzyskała 10.95 pokonując swoją koleżankę zaledwie o centymetr. Po trzech konkurencjach, dzięki przewadze uzyskanej w biegu na 60 metrów przez płotki, Słocką i Chałupkę w klasyfikacji pięcioboju przedzielała jednak zawodniczka Politechniki Opolskiej. Medal Dolińska straciła ostatecznie przez słaby występ w biegu na 800 metrów. Na podium stanęły podopieczne Marka Rzepki – Julia Słocka (3586 pkt.) i Milena Chałupka (3558 pkt.) – oraz Edyta Bielska, która wygrała skok w dal i była druga w piątej konkurencji. Zawodniczka z Płot zgromadziła w Toruniu 3492 pkt.
Pełne wyniki: Toruń
Toruń, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk