Jutro w Arenie Toruń startują 63. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski. O prymat w kraju powalczy blisko 400 sportowców z 99 klubów. Impreza wpisuje się w obchodu jubileuszu 100-lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Jedną z najciekawiej zapowiadających się konkurencji dwudniowych mistrzostw będzie bieg pań na 400 metrów. Na bieżni pojawią się m.in. liderka i wiceliderka światowych tabel w tej konkurencji, czyli Iga Baumgart-Witan oraz Justyna Święty-Ersetic. Ta druga przyznała podczas piątkowej konferencji prasowej, że na bieżni zawsze szanse są wyrównane.
- Dwa lata temu też nie byłam faworytką. Nie dam tak łatwo wygrać Idze podczas niedzielnego finału. Ona jest oczywiście w świetnej formie i bardzo mnie to cieszy. Optymizmem napawa to także w kontekście docelowego startu sezonu, czyli mistrzostw świata – opowiadała Święty-Ersetic, dwukrotna mistrzyni Europy z Berlina.
W gronie panów na dystansie dwóch okrążeń pierwszy raz w tym sezonie pojawi się Jakub Krzewina. Kibice doskonale pamiętają jego fenomenalny finisz z ubiegłorocznego halowego czempionatu IAAF gdzie przyprowadził na pierwszej pozycji polską sztafetę.
- Ze zdrowiem jest dobrze, ale ten start traktuję kontrolnie. Bardzo mi już brakowało adrenaliny, emocji związanych z zawodami. Po pierwsze myślę jednak o zdrowiu – podkreślił zawodnik wrocławskiego Śląska.
Mistrzostwa będą ostatnim sprawdzianem formy dla zawodników przygotowujących się do walki o prym w Europie.
- Wyniki naszych lekkoatletów w tym sezonie są rewelacyjne. Mamy swoich liderów list światowych, są rekordy kraju. Niczego więcej na 100-lecie PZLA nie można sobie wymarzyć. Liczę, że start w mistrzostwach Europy w Glasgow wyjdzie nam podobnie jak ten przed dwoma laty, gdy w Belgradzie wygraliśmy klasyfikację medalową – powiedział prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryk Olszewski.
Prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki Krzysztof Wolsztyński, organizator halowych mistrzostw Polski, przyznał, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Podkreślił także, że oprócz najbliższych zawodów intensywnie przygotowuje drużynowe mistrzostwa Europy, które w sierpniu odbędą się w sąsiedniej Bydgoszczy.
- Chciałbym żebyśmy w weekend byli świadkami pięknego widowiska, ale w sierpniu liczę na złoto polskich lekkoatletów podczas drużynowych mistrzostw Europy. To byłoby piękne uczczenie jubileuszu 100-lecia PZLA – przyznał Wolsztyński.
Początek 63. PZLA Halowych Mistrzostw Polski jutro. Ceremonia otwarcia o 16:30. Wcześniej, w sesji przedpołudniowej, rozpoczną się zmagania wieloboistów, rozegrane zostaną także biegi eliminacyjne na 400 metrów oraz finały chodu sportowego.
Toruń, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk