W będącym preludium do 1. Memoriału Ireny Szewińskiej konkursie tyczkarzy na bydgoskiej Wyspie Młyńskiej zwyciężył Paweł Wojciechowski, który pokonał wysokość 5.81.
Faworyt miejscowej, licznie zgromadzonej – mimo upałów – przy skoczni, publiczności szedł przez konkurs bezbłędnie. W pierwszych próbach zaliczył 5.41, 5.61 oraz 5.71. Pierwszą poprawkę miał dopiero na 5.81, ale po pokonaniu tej wysokości w drugim skoku Wojciechowski mógł cieszyć się z wypełnienia minimum na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio. Gdy w obliczu nie zaliczenia 5.81 przez Piotra Liska (ów chwilę wcześniej skokiem na 5.71 zapewnił sobie uzyskanie wskaźnika na mistrzostwa świata w Dosze) oraz Brazylijczyka Augusto Dutrę Wojciechowski pozostał sam na placu boju zaordynował wysokość 6.01! Atak na rekord Polski i najlepszy wynik w tym roku na świecie. Najbliżej pokonania podopieczny Wiesława Czapiewskiego był w pierwszej próbie.
- To jest dla mnie bardzo istotne, że próbowałem skoczyć 6.01. Teraz już wiem, gdzie to jest, a przecież samo brzmienie tej wysokości powoduje, że nogi miękną. Próbowałem dziś twardszej tyczki, ale stres przeszkodził. Będę musiał porozmawiać z psychologiem i z pewnością wyciągniemy wnioski. Pierwsza próba na 6.01, w której było tak blisko, była kontrolna. Drugi był bardzo dobry, aż sam jestem w szoku. – mówił po konkursie na Wyspie Młyńskiej Paweł Wojciechowski.
Wyniki: Bydgoszcz
Bydgoszcz, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk
