Kamila Lićwinko oraz Piotr Lisek zwyciężyli w swoich konkurencjach podczas niedzielnego mityngu na Rynku Tadeusza Kościuszki w Białymstoku. Kolejny udany start odnotował także kulomiot Michał Haratyk. Ze specjalnie ustawionych trybun zmagania lekkoatletów obserwowało blisko 1300 kibiców, a grono zainteresowanych wydarzeniem uzupełniały tłumy, które przewinęły się w trakcie trwania zawodów przez centrum miasta.
Zaledwie dwa dni po wypełnieniu w Lozannie minimum kwalifikacyjnego do mistrzostw świata Kamila Lićwinko spisywała się w Białymstoku znakomicie. Halowa mistrzyni świata w pierwszych próbach zaliczała 1.80, 1.85, 1.90 oraz 1.94. Później Polka atakowała jeszcze wynoszące 1.96 minimum olimpijskie.
- Jestem zadowolona z wyniku. Szkoda, że nie udało się pokonać 1.96, szczególnie, że byłam naprawdę bliska sukcesu. – mówiła zawodniczka białostockiego Podlasia, dopingowana podczas mityngu przez liczne grono bliskich z kilkumiesięczną córką Hanią na czele.
W konkursie tyczkarzy najlepszy okazał się Piotr Lisek, który – podobnie jak drugi dziś Robert Sobera – zaliczył 5.61. Rekordzista Polski nie uporał się w Białymstoku z poprzeczką umieszczoną na 5.71. W uzyskaniu tej wysokości nie pomogły także mocne podmuchy wiatru, które towarzyszyły konkursowi.
Wysoką dyspozycję sportową utrzymuje Michał Haratyk. W kolejnym starcie mistrz Europy osiągnął wynik bliski 22 metrów pchając 21.88. To pozwoliło zająć mu drugie miejsce. Wygrał Darlan Romani – Brazylijczyk, który jest objawieniem tego sezonu triumf na Rynku Kościuszki przypieczętował próbą na 22.02. Rezultatem tym Romani poprawił własny rekord mityngu (21.94) sprzed roku.
Paulina Guba pchając 18.35 wyrównała najlepszy wynik w tym sezonie. Lepsza od mistrzyni Europy z Berlina okazała się jedynie Jamajka Danniela Thomas-Dodd, która w drugiej serii pchnęła 19.16.
Ilja Iwaniuk i Ryo Sato zaliczyli wysokość 2.27 i zajęli pierwsza dwa miejsca w konkursie skoku wzwyż. Trzeci z najlepszym wynikiem w sezonie – 2.20 – był Sylwester Bednarek.
Białystok, Maciej Jałoszyński
