Menu
1 / 0
Aktualności /

12.36 – 40 lat od rekordu świata Grażyny Rabsztyn na Skrze

12.36 – 40 lat od rekordu świata Grażyny Rabsztyn na Skrze

To był szczęśliwy piątek 13 czerwca 1980 roku dla Grażyny Rabsztyn, podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego rozgrywanego na stadionie warszawskiej Skry w finałowym biegu na dystansie 100 metrów przez płotki „urwała” 12 setnych sekundy z należącego do niej rekordu świata osiągając czas 12.36.

VII dekada XX wieku na wysokich płotkach stała pod znakiem dominacji Polek, np. tabele roku 1979 wyglądały następująco: 12.48 Grażyna Rabsztyn, 12.62 Lucyna Langer, 12.63 Zofia Bielczyk i 12.65 Danuta Perka; polskie i… światowe (5. Tatiana Anisimowa ZSRR 12.75).
Grażyna Rabsztyn w 1970 r. mając niespełna 18 lat została mistrzynią Europy juniorek, w następnym roku zawodniczka Burzy Wrocław jest już dziewiąta na listach światowych i w rankingu Track and Field News. W 1972 r. w Monachium Grażyna dociera do finału olimpijskiego (8 m., 13.44), w którym Anneliese Ehrhardt (NRD) bije rekord świata (12.59). Po sześciu latach na ziemi niemieckiej (w Fürth) padł kolejny rekord – Rabsztyn jest pierwszą zawodniczką w historii, która biegnie poniżej 12 i pół sekundy (12.48). W 1979 r. wynik ten wyrównuje podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego na Skrze.
Przed sezonem 1980 do Rabsztyn należy aż siedem najlepszych wyników w historii (w tym dwa ze zbyt silnym wiatrem). Ale 1 czerwca ’80 w Warszawie Lucyna Langer biegnie tylko o 0.03 wolniej od rekordu świata (12.51), zatem walka najlepszych płotkarek 13 czerwca zapowiadała się pasjonująco.
Finał biegu przez płotki w Memoriale Janusza Kusocińskiego rozegrano o 19:00. Kilkadziesiąt minut wcześniej w eliminacjach jako pierwsza startuje Lucyna, z niemal maksymalnym dozwolonym wiatrem (+1.9 m/s) ociera się o rekord świata, do wyrównania brakuje jej tylko jednej setnej sekundy (12.49), w następnej serii Grażyna jest jeszcze szybsza, uzyskuje 12.45, ale nie ma rekordu świata, prędkość wiatru +2.8 m/s. W finale start wygrywa Grażyna Rabsztyn, niespodziewanie na pierwszym płotku tylko minimalnie ustępuje siostra, Elżbieta. Lucyna Langer jest dopiero piąta. W dalszej części dystansu Grażyna powiększa przewagę nad wszystkimi rywalkami, z wyjątkiem Lucyny, która na sąsiednim torze do mety utrzymuje niespełna metrową stratę z pierwszego płotka. Pada rekord świata 12.36, jeszcze tylko spojrzenie na tablicę z prędkością wiatru, tym razem dozwolony, +1.9 m/s. Langer również jest szybsza od oficjalnego rekordu świata.

26. Memoriał Janusza Kusocińskiego, stadion Skra Warszawa, 13.06.1980 (piątek)
100 metrów przez płotki   wiatr: +1.9 m/s   godz. 19:00
1. (4) Grażyna Rabsztyn 52 Gwardia Warszawa 12.36 rekord świata
2. (3) Lucyna Langer 56 GKS Tychy 12.44 2. wynik w historii
3. (5) Zofia Bielczyk 58 Polonia Warszawa 12.66  
4. (2) Danuta Perka 56 Gwardia Warszawa 12.69  
5. (8) Elżbieta Rabsztyn 56 Gwardia Warszawa 12.80 rekord życiowy
6. (7) Patrizia Lombardo 58 Włochy 13.48  
7. (6) Grisel Machado 57 Kuba 13.80  
8. (1) Małgorzata Guzowska 59 Gwardia Warszawa 13.81  

Tabele 10 najlepszych wyników w historii na koniec VII dekady XX wieku (31.12.1980): dziewięć wyników Polek (Rabsztyn – 6, Langer – 3) i jeden Rosjanki Wery Komisowej (mistrzyni olimpijskiej z Moskwy).
Aż pięć sezonów z rzędu (1976-1980) Grażyna Rabsztyn kończyła jako liderka tabel światowych.
Jej rekord 12.36 przetrwał sześć lat, Bułgarka Jordanka Donkowa w Kolonii uzyskała czas lepszy o jedną setną sekundy (do IAAF zgłoszono czas 12.34, ale ratyfikujący rekord po sprawdzeniu zdjęcia fotofiniszu poprawili wynik na 12.35).
Po 40 latach warszawski rekord został poprawiony tylko o 0.16 sekundy, czyli mniej niż dokonała Grażyna Rabsztyn (0.23 sekundy), zajmująca wciąż wysokie 12 miejsce w tabelach historycznych.
Ciekawostka – Grażyna Rabsztyn ustanowiła rekord świata biegnąc przez płotki o wysokości nominalnej 84.0 cm (jeden z pierwszych wymiarów metrycznych w lekkoatletyce), obecnie obowiązuje wysokość 83.8 cm (efekt weryfikacji wersji anglojęzycznej przez działacza brytyjskiego, wg miary imperialnej – dwie stopy i dziewięć cali).

Film z rekordowego biegu:   YOUTUBE
Fot. Janusz Szewiński – Grażyna Rabsztyn tuż po pierwszym zwycięstwie w Pucharze Świata (Düsseldorf ‘77)
Janusz Rozum
Pani Grażyna lubiła „ładne" liczby: 12 x 4 oraz 12 x 3 inna wersja: 12.48 – każda następna cyfra dwukrotnie większa od poprzedniej oraz 1+2+3=6

 

Powrót do listy

Więcej