Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski w tym sezonie wypadają pod koniec sierpnia, a droga do nich wiedzie przez Sopot i 33. Konkurs „Tyczka na Molo”. W rolach głównych nasz eksportowy duet: Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski, którym szyki może pokrzyżować Brytyjczyk Harry Coppell. Na Skwerze Kuracyjnym – także w międzynarodowej obsadzie – poskaczą również panie.
Reżyser bieżącego sezonu – koronawirus – czołowych aktorów rodzimej „królowej sportu” nie oszczędza. Okazja do startów i sprawdzenia się w gronie rywali nadarza się rzadko, dlatego każda rywalizacja dla tyczkarzy oznacza cenne doświadczenie. Lisek, brązowy medalista mistrzostw świata z katarskiej Dauhy, złakniony normalnego treningu, we własnym ogrodzie w Dusznikach zaaranżował rozbieg i zeskok. Zanim pojawiła się możliwość startu w mityngach, w ten sposób pozostawał w rytmie przygotowań.
W Sopocie zmierzy się między innymi z byłym mistrzem świata, Pawłem Wojciechowskim. Do walki o wygraną może się też włączyć Harry Coppell. Brytyjczyk w swoim sportowym CV ma złoto mistrzostw świata juniorów młodszych, a w tym roku pod dachem pokusił się nawet o rekord życiowy, skacząc 5.80 m.
Warto bacznie przyglądać się 15-letniemu, Michałowi Gawendzie. Zawodnik Skry Warszawa notuje błyskawiczny progres i kto wie, czy właśnie w Sopocie nie złamie rekordu Polski w kategorii młodzików. Taki wyczyn miałby wymiar symboliczny, bo najlepsze osiągnięcie – 4.81m – należy do Ryszarda Kolasy i zostało ustanowione w 1979 (!) właśnie w kurorcie.
Tym razem, inaczej niż w poprzednich latach, gdy konkurs rozgrywano w formule par, odbędą się dwa równoległe konkursy indywidualne: męski i żeński.
Wśród pań najlepszym rezultatem – 4.62 m - legitymuje się Czeszka, Romana Malacova. Zdecydowanie lepszym niż dwukrotna halowa mistrzyni kraju, Agnieszka Kaszuba (KL Gdynia) i była medalistka mistrzostw Europy juniorek (4.40m), Kamila Przybyła. Na swoim „podwórku” groźna dla rywalek może być Emilia Kusy (SKLA Sopot).
Forma lekkoatletów rośnie, bo zwykle na przełom lipca i sierpnia przypadał szczyt sezonu. W tym roku, ze względu na epidemię, igrzyska olimpijskie i mistrzostwa Europy odwołano, więc najważniejszą imprezą dla wszystkich są mistrzostwa Polski, które w dniach 28-30 sierpnia zaplanowano we Włocławku.
Na sopockim Skwerze Kuracyjnym czołowi specjaliści od skoku o tyczce będą poprawiali najlepsze tegoroczne osiągnięcia.
Początek rywalizacji pań i panów w 33. Tyczce na Molo w sobotę, 1 sierpnia o godzinie 16. Wstęp wolny.
Informacja prasowa