Znakomity bieg Damiana Czykiera podczas Diamentowej Ligi w Birmingham – Polak pokonał 110 metrów przez płotki w 13.32 i wypełnił minimum na lipcowe mistrzostwa świata w Oregonie.
Polak do ostatnich metrów walczył o trzecią pozycję, ale ostatecznie miejsce na podium przegrał o 0.001 sekundy z Hiszpanem Martínezem. Czykier, który miał najsłabszą reakcję startową w stawce, uzyskał czas 13.32, drugi najlepszy w karierze oraz zapewnił sobie prawo startu w globalnym czempionacie, który 15 lipca rozpocznie się w Eugene. Bieg wygrał Jamajczyk Hansle Parchment – 13.09 (najlepszy wynik na świecie w tym sezonie).
Trzecie miejsce w konkursie skoku wzwyż zajął Norbert Kobielski. Nasz zawodnik najpierw w pierwszej próbie skoczył 2.14, później w drugiej 2.18 i ponownie w pierwszej 2.22. Trzecią lokatę w silnej stawce zapewnił sobie pokonaniem w ostatnim skoku poprzeczki zawieszonej na 2.25. Następnie miał trzy nieudane próby na 2.28. Konkurs wygrał Kanadyjczyk Django Lovett (2.28), a drugi był mistrz olimpijski Gianmarco Tamberi, który podobnie jak Kobielski zaliczył 2.25.
W biegu na 1500 metrów czwarty na mecie zameldował się Michał Rozmys (3:35.86). Rezultat Polaka plasuje go na trzecim miejscu w europejskich tabelach. Wygrał Abel Kipsang – 3:35.15.
Patryk Dobek w biegu na 800 metrów był piąty. Finiszował z czasem 1:46.63. Zwycięstwo odniósł Marco Arop, 1:45.41.
W rzucie dyskiem zaimponował Słoweniec Kristjan Čeh, który popisał się próbą na 71.27 i ustanawiając rekord kraju przesunął się też na dziesiąte miejsce w światowych tabelach historycznych. Siódmą lokatę w konkursie zajął Robert Urbanek – 61.06.
Magdalena Stefanowicz, Klaudia Adamek, Marika Popowicz-Drapała i Marlena Gola zajęły trzecie miejsce w sztafecie 4 x 100 metrów osiągając wynik 43.81. Wygrały Brytyjki (42.29). Męska sztafeta biało-czerwonych została zdyskwalifikowana za przekroczenie strefy zmian.
Kolejny mityng cyklu odbędzie się 28 maja w Eugene.
Maciej Jałoszyński / foto (ilustracyjne): Marek Biczyk