Federacja World Athletics potwierdziła program minutowy dla zawodów lekkoatletycznych podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. W Paryżu przedstawiciele Królowej Sportu będą walczyć o medale od 1 do 11 sierpnia.
Jako pierwsi do rywalizacji przystąpią chodziarze. W czwartkowy poranek, 1 sierpnia, od 7:30 na dystansie 20 kilometrów rywalizować będą panowie, dwie godziny później na trasie pojawią się kobiety. Impreza zakończy się damskim maratonem – w niedzielę, 11 sierpnia.
Program umożliwia zawodnikom bezproblemowe łączenie konkurencji – skoku w dal i trójskoku oraz biegów na 100 i 200, 800 i 1500, 1500 i 5000, a także 5000 i 10 000 metrów. Z punktu widzenia Polski oraz w związku z wprowadzeniem biegów repasażowych, trudne zadanie czeka specjalistów od biegania 400 metrów. Eliminacje i finał sztafety mieszanej zaplanowano na 2 i 3 sierpnia. Już dzień po finale konkurencji, w której biało-czerwoni bronić będą mistrzostwa olimpijskiego, rozegrane będą eliminacje mężczyzn w biegu na 400 metrów. Kobiety do startów indywidualnych przystąpią dzień później. W obu przypadkach – wliczając tradycyjną sztafetę 4 x 400 metrów oraz potencjalne bieganie repasaży i awanse do półfinałów i finałów – zawodniczki i zawodników czekają biegi niemal każdego dnia, aż do 10 sierpnia.
Inne interesujące polskich kibiców finały czekają nas m.in. 4 sierpnia (rzut młotem panów – 20:30), 5 sierpnia (skok o tyczce mężczyzn – 19:05) czy 6 sierpnia (rzut młotem kobiet – 20:02). Siedmiobój kobiet, którego faworytką może być Adrianna Sułek będzie rozgrywany w środę i czwartek, tzn. 7 i 8 sierpnia.
Wszystkie poranne sesje na stadionie będą startować ok. godziny 10:00. Wieczorne zmagania rozpoczynać się będą ok. 19:00.
Przedstawiciele Królowej Sportu o medale rywalizować będą na Stade de France w Saint-Denis – arenie lekkoatletycznych mistrzostw świata sprzed 20 lat. Maraton i chód sportowy zostaną rozegrane na ulicach Paryża.
Z programem minutowym igrzysk można zapoznać się na stronie World Athletics: Athletics timetable for the Paris 2024 Olympic Games
Maciej Jałoszyński / foto (ilustracyjne): Tomasz Kasjaniuk
