Już dziś wczesnym popołudniem rozpoczyna się rywalizacja w ramach I dywizji drużynowych mistrzostw Europy. – Stadion Śląski to mój drugi lekkoatletyczny dom – mówi o arenie zmagań prezydent European Athletics Bułgar Dobromir Karamarinov.
W dniu rozpoczęcia zmagań najwyższej dywizji, w której obok reprezentacji Polski, której generalnym sponsorem jest PKN ORLEN, rywalizować będzie piętnaście najsilniejszych lekkoatletycznych zespołów z Europy, na Stadionie Śląskim odbyła się konferencja prasowa. Wyjątkowość obiektu, który gości drugi raz z rzędu drużynowe mistrzostwa Europy, chwalił podczas niej prezydent kontynentalnej federacji lekkoatletycznej.
– Stadion Śląski to mój drugi lekkoatletyczny dom. Wyjątkowe jest też to, że Polska trzeci raz organizuje drużynowe mistrzostwa Europy. Pierwszy raz w historii tworzymy tygodniowy festiwal, zapraszamy wszystkie federacje w jedno miejsce do rywalizacji drużynowe. To nadal przyszłościowy projekt. Dla wielu sportowców z mniejszych krajów start na takim wielkim stadionie jest ogromnym przeżyciem – powiedział Dobromir Karamarinov.
Przez trzy dni zmagań najwyższej dywizji na Stadionie Śląskim wystartuje wielu znakomitych zawodników.
– Mamy na listach dziewięciu mistrzów olimpijskich, ponad dziesięciu mistrzów Europy, medalistów halowych mistrzostw Europy ze Stambułu – zaznaczył Karamarinov.
Wśród tych gwiazd jest płotkarka Pia Skrzyszowska, złota medalistka mistrzostw Europy z 2022 roku.
– Dla mnie to wyjątkowy stadion. Ustanowiłam tutaj rekord życiowy, który jest też rekordem Europy do lat 23 – mówiła podczas konferencji reprezentantka Polski.
Gospodarzem mistrzostw jest ponownie województwo śląskie. Jak podkreślił marszałek regionu wszyscy trzymają kciuki za udany start biało-czerwonych.
– Stadion Śląski ma unikalną moc. Kocioł Czarownic przyciąga i magnetyzuje. Jest przepięknym obiektem i będziemy kibicować żeby polska reprezentacja ponownie tutaj wygrała – podkreślił marszałek województwa Jakub Chełstowski.
Początek zawodów po godzinie 16:00. Transmisje w Telewizji Polskiej.
Chorzów, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk