Brązowa medalistka tegorocznych halowych mistrzostw Europy ze Stambułu Anna Kiełbasińska odebrała w sobotę podczas Gali Golden Tracks w Wilnie wyjątkową nagrodę od European Athletics – Women’s Leadership Award. – Jest to dla mnie niebywałe wyróżnienie – przyznaje nasza czołowa specjalistka od biegania 400 metrów.
Polka została pierwszą laureatką przyznawanej co dwa lata nagrody. W uzasadnieniu można przeczytać, że Anna Kiełbasińska pełni rolę mentorki dla młodych sportowców pełniąc funkcję przewodniczącej Komisji Zawodniczej Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
– Jest to dla mnie niebywałe wyróżnienie oraz wielkie przeżycie. Nie ukrywam, że ta nagroda jest dla mnie trochę zaskoczeniem, ale jednocześnie też jest ogromnym zaszczytem. Cieszę się również, że dostaję ją jako Polka, w tym ważnym dla mojego kraju czasie – mówi Anna Kiełbasińska.
Medalistka olimpijska z Tokio podkreśla, że cieszy się z coraz większego zaangażowania kobiet w procesach zmian w obszarze lekkiej atletyki.
– Przykro patrzeć na podział ról i stanowisk w związkach sportowych, gdzie udział kobiet to jedynie 10%, a przecież na stadionie mamy podział 50/50. Na szczęście obserwuję też, że jest coraz więcej kobiet, które garną się do tego, by być częścią realnych zmian. Nie boją się i wcale nie czują się gorsze. Co więcej maja wiele wartości do zaoferowania tak, aby sport się rozwijał i każdy czuł, że jest słyszany – dodaje reprezentantka Polski.
Nagrodę nasza zawodniczka odebrała w sobotę podczas Gali Golden Tracks w Wilnie, w dniu urodzin swojego trenera Szwajcara Laurenta Meuwly.
– Trener jest naszym mentorem. Zawsze stoi za kobietami i wspiera nas w tym, abyśmy były silnie nie tylko na bieżni – przyznała.
Do nagrody Women’s Leadership Award nominowanych było ponad dwadzieścia kobiet.
Maciej Jałoszyński / foto (ilustracyjne): Marek Biczyk