Natalia Kaczmarek i Wojciech Nowicki zwyciężyli w czternastej edycji Lauru Królowej Sportu. Uroczysta gala, podczas której wręczono nagrody, odbyła się w sobotni wieczór w Bydgoszczy. W uroczystym podsumowaniu wzięły udział największe gwiazdy polskiej lekkiej atletyki, a kapituła wybrała także m.in. najlepszych zawodników w regionie kujawsko-pomorskim, najlepszego trenera czy odkrycie roku.
– Jestem bardzo dumny z faktu, że Gala Lauru Królowej Sportu od lat cieszy się niesłabnącym uznaniem całego środowiska lekkoatletycznego. Bardzo dziękuję za liczne przybycie oraz zapraszam w najbliższych latach na Kujawy i Pomorze, bo kolejny raz mamy przed sobą wielkie imprezy, z halowymi mistrzostwami świata w 2026 roku na czele – mówił Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, który jest organizatorem tego wydarzenia.
Zwycięstwo Kaczmarek i Nowickiego nie może dziwić, bo oboje byli bohaterami polskiej reprezentacji w trakcie sierpniowych mistrzostw świata w Budapeszcie, zdobywając tytuły wicemistrzów świata – Kaczmarek w biegu na 400 metrów kobiet, a Nowicki, który zwyciężył także w ubiegłorocznej edycji Lauru Królowej Sportu, w konkursie rzutu młotem mężczyzn.
– Natalia dostarczyła nam tyle radości i tyle wzruszeń, że jednocześnie płakałam i się cieszyłam. Start w Budapeszcie widziałam na żywo, ale właściwie nic z niego nie pamiętam. Jestem dumna, że moja córka została wicemistrzynią swiata. Mam nadzieję, że powtórzy ten sukces w Paryżu – mówiła mama Natalii Kaczmarek, Joanna, która w jej imieniu odebrała nagrodę.
– Najważniejszą imprezą w tym roku były mistrzostwa świata w Budapeszcie i cieszę się, że zdobyłem tam srebro. Myślę, że w ogóle cały mój sezon był bardzo dobry, a najważniejsze, że był dobrze przetrenowany, bo nie miałem kłopotów zdrowotnych. A już niedługo rozpoczynam przygotowania do nowego sezonu. Wakacje? Byłem zajęty, w piątek skończyłem kurs podoficerski w szkole Marynarki Wojennej w Ustce – dodał Nowicki.
Wyróżnieniami tradycyjnie nagrodzono także najlepsze zawodniczki i zawodników na Kujawach i Pomorzu, a nagrody trafiły do wieloboistki Adrianny Sułek-Schubert, ubiegłorocznej triumfatorki Lauru Królowej Sportu, oraz skoczka wzwyż Norberta Kobielskiego. Sułek znakomicie spisała się podczas halowych mistrzostw świata w Stambule, gdzie wywalczyła srebrny medal w pięcioboju i ustanowiła nowy rekord Polski, a jej wynik był lepszy od ówczesnego rekordu świata. Z kolei Kobielski w 2023 roku cieszył się z brązowego medalu igrzysk europejskich, srebrnego medalu drużynowych mistrzostw Europy, a także nowego rekordu życiowego. W mistrzostwach świata w Budapeszcie najlepszy polski skoczek wzwyż zajął dziesiątą lokatę.
– Halowy rekord świata przez kilka sekund należał do mnie i rozbudził mój apetyt. W sezonie letnim udało mi się uzyskać kwalifikację olimpijską, żebym teraz mogła przygotowywać się do nowej roli, czyli roli mamy i mieć pewność, że wystąpię na igrzyskach w Paryżu. Ja już doświadczenie w Tokio zdobyłam i w Paryżu wystartuję z zupełnie innym nastawieniem – mówiła Sułek-Schubert.
To nie koniec nagród przyznanych i wręczonych podczas sobotniej Gali Lauru Królowej Sportu – trenerem roku został szkoleniowiec Natalii Kaczmarek Marek Rożej, odkryciem roku oszczepnika Dawida Wengera, a tytułami masterki i mastera roku nagrodzono Ewę Frąckowiak i Roberta Celińskiego. Wyróżniono także sponsorów lekkiej atletyki Anwil S.A. i InterRisk S.A. Vienna Insurance Group, inwestycję roku, jaką była budowa stadionu lekkoatletycznego im. Klemensa Biniakowskiego w Nakle oraz mecenasa lekkiej atletyki, czyli Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, pomysłodawcę projektu Kujawy Pomorze Team, który był też partnerem sobotniego wydarzenia. Tradycyjnie przyznano także złoty laur, który trafił do rąk prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryka Olszewskiego.
– Serdecznie gratuluję wszystkim laureatom i dziękuję za wszystkie sukcesy, ciężką pracę i wielką pomoc dla najpiękniejszej dyscypliny sportu, jaką jest lekkoatletyka. Jestem przekonany, że nasz region kocha Królową Sportu, a utwierdzają mnie w tym kolejne wielkie imprezy, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem – dodał Wolsztyński.
Kujawy i Pomorze to od lat jeden z najważniejszych ośrodków lekkiej atletyki w Polsce. W Toruniu każdego roku odbywa się jeden z najlepszych halowych mityngów na świecie – Copernicus Cup, a z kolei na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy czołówka polska i światowa rywalizuje w Memoriale Ireny Szewińskiej. W najbliższych latach również tutaj odbędą się bardzo ważne imprezy – już w przyszłym roku w Bydgoszczy odbędą się jubileuszowe, bo setne mistrzostwa Polski, a Toruń czeka już na halowe mistrzostwa świata w 2026 roku.
Gali towarzyszyła wystawa zdjęć autorstwa Pawła Skraby prezentujących najważniejsze wydarzenia lekkoatletyczne w regionie, a także występy polskich lekkoatletów na arenie międzynarodowej – Halowych Mistrzostwach Europy w Stambule i mistrzostwach świata w Budapeszcie. Mecenasami wystawy były firmy Mat-Bud, MCC Medale, Polanik oraz InPost. Zdjęcia z podpisami lekkoatletów częściowo trafią na cele charytatywne i zostaną zlicytowane podczas finału WOŚP.
