Menu
1 / 0
Aktualności /

SYLWESTER BEDNAREK: 150 procent normy

Jego medal był jedną z największych niespodzianek MŚ w Berlinie. Obecnie 20-letni skoczek z Łodzi, Sylwester Bednarek ma problemy z kolanem i nie wiadomo, czy zdoła się wyleczyć na HMŚ. Ale na ME w Barcelonie zapowiada już ostrą walkę.

Jego brązowy medal był jedną z największych niespodzianek MŚ w Berlinie. 20-letni skoczek z Łodzi, Sylwester Bednarek, zadziwił jednak świat i znalazł się na podium. Obecnie ma problemy z kolanem i nie wiadomo, czy zdoła się wyleczyć na Halowe Mistrzostwa Świata. Ale na ME w Barcelonie zapowiada już ostrą walkę.

 

 

Niedawno, podczas Gali w Bydgoszczy zostałeś uznany „Niespodzianką Roku 2009”. Widać było, że jesteś pod wrażeniem tego, jak gorąco przyjęła cię publiczność w Operze Nova.

Chciałem tam wyjść i zobaczyć jak to wygląda z perspektywy sceny. Ale jednocześnie kibicowałem innym.

Widać było, że w garniturze czujesz się jak ryba w wodzie...

To przyjemne, nie ukrywam. Ale lepiej czuję się mimo wszystko w dresie i na stadionie.

Jak ocenisz rok 2009 w swoim wykonaniu?

Czuję się spełniony na 150 procent.

Niestety, teraz masz problemy zdrowotne. Co się dokładnie stało?

Zdiagnozowano u mnie w kolanie rozwarstwienie ścięgna przyczepu podrzepkowego. Chodzi oczywiście o nogę odbijającą. To typowa kontuzja skoczka wzwyż. Z tego co wiem kiedyś podobne problemy miał Jacek Wszoła. Wtedy nie było jeszcze takich dobrych sposobów leczenia i musiał z tym urazem skakać dziesięć lat. Dziś podobno jest sto sposobów leczenia tej kontuzji, nie ma jednego idealnego. Staramy się jednak uporać z tym problemem. Miałem zabieg i wracam do zdrowia. Ta kontuzja przytłumiła trochę to wrażenie wielkich dokonań z poprzedniego sezonu. Bez zdrowia ani rusz w profesjonalnym sporcie. Skupiam się na leczeniu i na tym, żeby jak najszybciej zacząć ciężko trenować. Na razie przygotowuję się na 70 procent. To zdecydowanie za mało. Nie mogę wykonywać porządnych siłowych ćwiczeń, skakanie też musiałem sobie odpuścić.

Sylwester Bednarek na najwyższym stopniu podium HMP 2009 w Spale (fot. rb)

 

Czy to oznacza, że odpuszczasz sezon halowy?

Jeszcze nie ma takiej decyzji. Nie skreślam hali. Zresztą, mój lekarz też jest dobrej myśli.

Co cię czeka w najbliższym czasie?

Zgrupowanie w Spale. Tam zamierzam już być zdrowy i dużo skakać i robić treningi techniczne. Bardzo mi tego brakuje.

Latem odbędą się mistrzostwa Europy na otwartym stadionie...

Chciałbym wystartować w Barcelonie i również tam coś zdziałać – tak jak niedawno w Berlinie. Ale to będzie uzależnione głównie od mojego zdrowia. W każdym razie mogę obiecać, że będę się starał i ciężko trenował.

Miałeś już okazję wspólnie z trenerem przeanalizować cały konkurs z mistrzostw świata?

Oglądałem swoje skoki i ten na 2.23 był naprawdę dobry. Ale postaram się, żeby ten najważniejszy w Barcelonie był jeszcze lepszy.

 

Rozmawiał Rafał Bała

Powrót do listy

Więcej