Menu
1 / 0
Aktualności /

Małachowski po kolejnych badaniach

Wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata, Piotr Małachowski, dopiero w tym tygodniu rozpoczął właściwe przygotowania do sezonu. W czwartek w Warszawie przeszedł badanie USG, które miało dać odpowiedź, czy może rozpocząć mocną pracę treningową.

Wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata w rzucie dyskiem, Piotr Małachowski, dopiero w tym tygodniu rozpoczął właściwe przygotowania do sezonu. W czwartek w Warszawie przeszedł badanie USG, które miało dać odpowiedź, czy może rozpocząć mocną pracę treningową.

 

- Przeszedłem badanie w klinice Carolina Medical Center w Warszawie - potwierdza Małachowski. - Palec wskazujący prawej dłoni, z którym miałem problemy przez cały poprzedni sezon wciąż trochę boli. Chciałem mieć pewność, że nie jest to sprawa na tyle poważna, żeby przeszkodziła mi w treningach.

Efekty badania nie są rewelacyjne, ale pozwalają mieć nadzieję, że Małachowski nie straci sezonu 2010. - Nie boli mnie już miejsce u nasady palca, które dokuczało przed rokiem - opowiada dyskobol. - Teraz ból przeniósł się na kostkę w środku palca. To może oznaczać po prostu przeciążenie tej części dłoni, wynikające z rzucania w poprzednim sezonie. Wygląda więc na to, że uszkodzenie ścięgna zostało zaleczone. Jest szansa, że z czasem ból minie.

Pierwszy start Piotr zaplanował na początek maja (w Białymstoku).

Przypomnijmy, że kłopoty zdrowotne Małachowskiego rozpoczęły się w połowie kwietnia 2009. Mimo tego, że w trakcie każdego konkursu odczuwał ból i nie mógł normalnie trenować (rzucał niewielkim kulami zamiast dyskiem) zdołał trzykrotnie poprawić rekord Polski i w wielkim stylu wywalczyć wicemistrzostwo świata w Berlinie.

- Jeśli ze zdrowiem Piotra będzie wszystko w porządku, 17 stycznia wylatujemy do RPA na zgrupowanie klimatyczne. Jeśli będą kłopoty, odwołamy podróż. Wtedy lepiej zostać w Polsce i kontynuować leczenie - mówił kilka dni temu trener Małachowskiego, Witold Suski.

Piotr Małachowski podczas finału MŚ w Berlinie (fot. Adam Nurkiewicz www.mediasport.pl)

 

Na szczęście okazało się, że groźnie wyglądająca kontuzja palca została zaleczona (choć jeszcze niezupełnie wyleczona) i panowie będą kontynuować sezon przygotowawczy zgodnie z planem. W Potchefstroom czeka już na nich grupa polskich lekkoatletów. Tomasz Majewski, Krzysztof Krzywosz i Żaneta Glanc polecieli do RPA 4 stycznia. - Jestem w sms-owym kontakcie z Tomkiem, napisał, żeby przygotować się na piekielne gorąco, a to może oznaczać temperatury grubo powyżej 30 stopni Celsjusza - mówi Małachowski. Jednocześnie deklaruje, że zrobi wszystko co w jego mocy, by w lipcu w Barcelonie wywalczyć medal mistrzostw Europy. - Mam już krążek z igrzyk i mistrzostw świata, teraz przydałby się taki z mistrzostw Europy. Może być nawet znowu srebrny, na pewno się nie pogniewam - kończy z uśmiechem jeden z najlepszych dyskoboli globu.

Rafał Bała

Powrót do listy

Więcej