Menu
1 / 0
Aktualności /

Historia pewnej nazwy

Historia pewnej nazwy

W połowie marca 2011 roku Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki uchwalił wniosek do Dyrekcji Centralnego Ośrodka Sportu, w którym proponował nadanie OPO w Spale imienia Polskich Lekkoatletów oraz stadionowi lekkoatletycznemu imienia Kamili Skolimowskiej. Kilkanaście dni temu do Związku nadeszła odmowna odpowiedź.

W połowie marca 2011 roku Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki uchwalił wniosek do Dyrekcji Centralnego Ośrodka Sportu, w którym proponował nadanie OPO w Spale imienia Polskich Lekkoatletów oraz stadionowi lekkoatletycznemu imienia Kamili Skolimowskiej. Kilkanaście dni temu do Związku nadeszła odmowna odpowiedź.

 

 

- Zanim wystąpiliśmy z taką inicjatywą, poinformowano mnie, że dyrekcja COS oczekuje propozycji naszego Związku w sprawie nazwy obiektów w Spale – opowiada Prezes PZLA, dr Jerzy Skucha. - Zwróciłem się więc do członków Zarządu, aby przygotowali swoje pomysły. Ostatecznie głosowaliśmy nad dwiema opcjami: propozycja nazwy całego ośrodka w Spale oraz nazwy stadionu lekkoatletycznego. W tym drugim wariancie uzgodniliśmy, że będziemy wnioskować do Dyrekcji COS o nadanie stadionowi imienia zmarłej dwa lata temu mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem, Kamili Skolimowskiej. Jeśli chodzi o ten pierwszy wariant, czyli cały ośrodek, głosowaliśmy na Zarządzie nazwy: „imienia Jana Mulaka“ oraz imienia „Polskich Lekkoatletów“. Wygrała ta druga opcja.

Stadion lekkoatletyczny w Spale

Głosowanie miało miejsce w połowie marca. PZLA wystosował wniosek do władz COS z uzgodniownymi przez Zarząd propozycjami. Po dwóch miesiącach nadeszła odpowiedź. – W krótkim piśmie poinformowano nas, że w głosowaniu nasze propozycje zostały odrzucone – mówi Prezes Skucha. – Szkoda, bo wydaje się, że od początku swojego istnienia ośrodek w Spale najbardziej kojarzony jest właśnie z lekkoatletyką, zarówno w odległych czasach Wunderteamu, jak i obecnie. Nadanie mu nazwy „Polskich Lekkoatletów“ oznaczałoby właściwie formalne zatwierdzenie tego, co i tak funkcjonuje już w świadomości Polaków związanych nie tylko ze sportem. Szkoda też, że propozycja stadionu imienia Kamili Skolimowskiej nie zyskała akceptacji władz COS. Nasza mistrzyni spędzała w Spale bardzo dużo czasu, wiele razy podkreślała, jak ważne to dla niej miejsce .

Jak dalej potoczą się losy nazwy spalskiego ośrodka? – Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Wydaje się, że możliwości działania po stronie PZLA zostały już wyczerpane – kończy Jerzy Skucha.

rb

Powrót do listy

Więcej