Menu
1 / 0
Aktualności /

GRZEGORZ SUDOŁ: 170 km tygodniowo

GRZEGORZ SUDOŁ: 170 km tygodniowo

Wicemistrz Europy w chodzie na 50 km – Grzegorz Sudoł – rozpoczął zgrupowanie w szwajcarskim ośrodku St. Moritz. Oto, co napisał ostatnio na swojej stronie internetowej (grzegorzsudol.pl):

Wicemistrz Europy w chodzie na 50 km – Grzegorz Sudoł – rozpoczął zgrupowanie w szwajcarskim ośrodku St. Moritz. Oto, co napisał ostatnio na swojej stronie internetowej (grzegorzsudol.pl):

 

“To już kolejne zgrupowanie w tym roku przygotowujące do Mistrzostw Świata. Tym razem polecieliśmy z Krakowa prosto do Mediolanu-Bergamo, a tam po wypożyczeniu auta pojechaliśmy na miejsce zgrupowania. Cała droga znacząco się skróciła, bo lecieliśmy bez przesiadki i to do Włoch, a nie do Zurichu. Niespełna 5 godzin podróży i jesteśmy na miejscu.

Podobnie jak przed rokiem wybrałem St.Moritz w Szwajcarii na zgrupowanie wysokogórskie przed MŚ. Wykonam tu ciężką pracę, jaka jest niezbędna do budowania najwyższej formy. Będę chodził ok. 150-170 km tygodniowo na wysokości ok. 1800 m n.p.m.

Grzegorz Sudoł (fot. rb)

Tym razem dzięki środkom z Klubu Polska Londyn 2012  jesteśmy w hotelu przy stadionie, nie dochodzimy na posiłki, a mamy do dyspozycji hotelową restaurację. Pogoda w pierwsze dni w kratkę, trochę pada i jest dość zimno bo ok. 10-14 stopni Celsjusza. Ale jest to temperatura optymalna do treningu wydolnościowego. Mam nadzieję, że zdrowie będzie dopisywać i wykonam cały zaplanowany trening podczas tego 25-dniowego pobytu.

W tym urokliwym miejscu trenuje wielu zawodników, w tym kilku chodziarzy. Były mistrz świata z Osaki - Australijczyk Nathan Deaks wraz z kolegami z kadry, Norweg, Portugalczycy, Fin. Czasem można się „podłączyć” na wspólny trening.

Dziękuje za dotychczasową pomoc moim sponsorom, a przede wszystkim Firmie ACTION S.A oraz Farma-Projekt. Dzięki przynależności do elitarnej grupy sportowców Klub Londyn 2012 mogę mieć zapewnione szkolenie na najwyższym poziomie, a dzięki pomocy sponsorów pozyskiwać środki na utrzymanie rodziny. Mam nadzieję, że wspólna droga do Londynu zostanie uwieńczona kolejnym sukcesem, na który ciężko pracuję.”

Powrót do listy

Więcej