Menu
1 / 0
Aktualności /

Agnieszka Ciołek czwarta w Waszyngtonie

Agnieszka Ciołek czwarta w Waszyngtonie

Agnieszka Ciołek uplasowała się na czwartej pozycji w niedzielnym biegu Credit Union Cherry Blossom rozgrywanym już po raz 40. w Waszyngtonie na dystansie 10 mil (16.093,44 km).

Agnieszka Ciołek uplasowała się na czwartej pozycji w niedzielnym biegu Credit Union Cherry Blossom rozgrywanym już po raz 40. w Waszyngtonie na dystansie 10 mil (16.093,44 km).

Reprezentantkę AZS AWF Wrocław, która czasem 54:36 poprawiła o 5 sekund rekord życiowy (ustanowiony na jesieni w Bupa Great South Run w Portsmouth), wyprzedziły tylko trzy Afrykanki. Zwyciężyła Kenijka Jelliah Tinega, która wygrała również przed rokiem w identycznym czasie 54:02. Dalsze miejsca zajęły Etiopki Malika Medjoub (54:24) i Delelecha Yihunlish (54:33).

W kategorii mężczyzn triumfowała trójka Kenijczyków, Allan Kiprono (45:15), drugi przed rokiem, Lani Kiplagat (46:28) i John Korir (47:33), trzykrotny zwycięzca w latach ‘01, ’03 i ’05. Kiprono poprawił o 21 sekund ubiegłoroczny rekord trasy Etiopczyka Lelisy Bentiego.

Tradycyjnie bieg ukończyło więcej zawodniczek - 9702 niż zawodników - 7161 (przed rokiem odpowiednio: 9030 i 7011).

Na Facebook Fan Page „Agnieszka Ciolek - Go Hard, Finish Strong” Agnieszka napisała:
„Jestem zadowolona z wyniku, jaki dzisiaj osiągnęłam (pobiegłam "życiówkę”), tym bardziej że startowałam bezpośrednio po zjeździe z obozu w Las Cruces, gdzie ostatnie 7 tygodni ciężko trenowałam przygotowując się do maratonu. Co do samych zawodów: świetna organizacja, pogoda dopisała”.
W rozmowie telefonicznej dodała;
„Tym bardziej jest to cenny wynik, bo był nabiegany z mocnego finiszu. Biegnąc od początku w drugiej grupie pierwszą połowę dystansu (z lekkim zbiegiem) przebiegłam około 20 sekund wolniej od drugiej. Po połowie dystansu zaczęłyśmy przyspieszać i wyraźnie zbliżyłyśmy się do biegnących przed nami zawodniczek. Ostatni kilometr przebiegnięty w około 3:12, tylko 3 sekundy strata do trzeciej pozycji. Przede mną kolejne wyzwania i próba nabiegania cennego wyniku na królewskim dystansie ale to za trzy tygodnie”.
Jacek Wosiek, trener Agnieszki, dodał: „Agnieszce prosto z obozu nigdy nie biegało się dobrze, więc tym bardziej się cieszę”.


Agnieszka Ciołek podczas październikowego zwycięstwa w półmaratonie na wyspie Lanzarote

jr + M.Fudalej

Powrót do listy

Więcej