Menu
1 / 0
Aktualności /

76.06 Włodarczyk, 20.89 Majewskiego w Memoriale Kusocińskiego

76.06 Włodarczyk, 20.89 Majewskiego w Memoriale Kusocińskiego

Liczni fani dwukrotnego mistrza olimpijskiego w pchnięciu mogli odetchnąć z ulgą, Tomasz Majewski wraca do formy – podczas 59. Memoriału Janusza Kusocińskiego zwyciężył osiągając odległość 20.89.

Liczni fani dwukrotnego mistrza olimpijskiego w pchnięciu mogli odetchnąć z ulgą, Tomasz Majewski wraca do formy – podczas 59. Memoriału Janusza Kusocińskiego zwyciężył osiągając odległość 20.89.

Po trzech wcześniejszych tegorocznych konkursach, w których Tomasz Majewski tylko raz przekroczył 20m można było mieć obawy, czy zawodnik AZS AWF Warszawa zdoła nadrobić zaległości treningowe związane z operacją łokcia. W Szczecinie już w pierwszej kolejce uzyskał 20.89 (minimum PZLA na mistrzostwa świata w Moskwie), kolejne cztery próby były niemierzone, a w ostatniej – 20.60. Poza nim 20m przekroczył wicemistrz świata Kanadyjczyk Dylan Armstrong (20.54), mistrz świata Niemiec David Storl nie utrzymał się w kole podczas żadnej z trzech prób i nie wszedł do wąskiego finału. Nowym 19-metrowcem został 21-letni Dominik Witczak (RLTL ZTE Radom) 19.09.



IAAF HAMMER THROW CHALLENGE
W pierwszej konkurencji Memoriału rywalizację czterech najlepszych młociarzy na świecie w tym sezonie wygrał Węgier Krisztian Pars, który wynikiem 81.02 został liderem tabel światowych. Pars, mistrz olimpijski z Londynu, już w pierwszej kolejce rzucił ponad 80 metrów, wyprzedzając Pawła Fajdka - 79.09. W drugiej rundzie zawodnikowi z Zamościa do 80-metrowej granicy zabrakło tylko centymetra, a na trzecie miejsce wyszedł Szymon ZIółkowski ze swym najlepszym wynikiem w sezonie – 78.79. Piąta kolejka przynosi zmianę lidera, Czech Lukáš Melich po raz pierwszy w karierze rzuca ponad 80 m – 80.28. Tuż po nim w kole staje Węgier i rezultatem 81.02 zapewnia sobie zwycięstwo w konkursie. Polacy już nie poprawiają swych wyników, a Dilszod Nazarow z Tadżykistanu, dotychczasowy lider tabel światowych, osiąga 79.42, rozdzielając parę naszych młociarzy.

IAAF HAMMER THROW CHALLENGE
Na wysokim poziomie stała walka w rzucie młotem pań, Betty Heidler i Anita Włodarczyk uzyskały dwa najlepsze wyniki na świecie. Polka zaczęła od skromnej odległości 62.47, następnie rzuciła znacznie dalej 74.28, a w trzeciej kolejce rezultatem 74.50 objęła krótkotrwałe prowadzenie. W każdej z kolejnych prób poprawiała się osiągając w szóstym rzucie 76.06. Niemka już w pierwszej kolejce uzyskała 74.32, a w trzeciej – 76.10. Gdy zawodniczka Skry Warszawa zbliżyła się tylko na 4 cm, aktualna rekordzistka świata w ostatnim rzucie w konkursie odpowiedziała wynikiem 76.48. Juniorka Malwina Kopron, wicemistrzyni świata U-18, poprawiła rekord życiowy o ponad metr – 66.11.

Piotr Małachowski na pewno nie jest w pełni zdrowia, po czterech kolejkach plasował się na piątej pozycji (61.70). Ale kolejnym rzutem na odległość 66.66 zapewnił sobie zwycięstwo (w szóstej próbie uzyskał 65.13), wyprzedzając 11-krotnego mistrza Hiszpanii Mario Pestano – 63.96.

Rywalizacja najlepszych 400-metrowców przyniosła nieznaczne zwycięstwo Kacpra Kozłowskiego (46.05) nad Marcinem Marciniszynem (46.09), Rafał Omelko był trzeci (46.39).
Wśród pań na tym dystansie świetnym finiszem okraszonym rekordem życiowym (52.61) popisała się Justyna Święty, wyprzedzając o osiem setnych Ukrainkę Julię Baralej, mistrzynię świata U-18 (2007). Juniorka Patrycja Wyciszkiewicz (52.87) pokonała Agatę Bednarek (53.14).

Bardzo zadowolone po biegu były nasze zawodniczki biegnące w sztafecie 4x100m: Marika Popowicz, Weronika Wedler, Marta Jeschke i Martyna Opoń, po dobrych zmianach osiągnęły czas 43.64 osiągając minimum PZLA na mistrzostwa świata w Moskwie.
Również ich koledzy: Kamil Masztak, Artur Zaczek, Robert Kubaczyk i Kamil Kryński czasem 38.96 zapewnili sobie start w Moskwie. W Szczecinie natrafili na trudnych przeciwników, sztafeta młodzieżowa, z Karolem Zalewskim na trzeciej i Grzegorzem Zimniewiczem na czwartej zmianie, uzyskała rezultat 39.15.

8.30 – czwarty wynik na świecie w br. i rekord Meksyku to dorobek Luisa Rivery, zwycięzcy skoku w dal, który zaczyna regularnie skakać ponad osiem metrów. W poniedziałek wygrał memoriał w Pradze rezultatem 8.10, a w Szczecinie poprawił rekord życiowy o osiem cm. Drugi był Tyrone Smith z Bahamów (8.13), a dobrze spisali się również nasi zawodnicy osiągając najlepsze wyniki w sezonie, 21-letni Tomasz Jaszczuk 8.05 i Krzysztof Lewandowski 7.88.

Na dystansie 1500m o zwycięstwo rywalizowały Brytyjka Lisa Dobriskey (wicemistrzyni świata 2009) 4:04.81 i Luiza Gega, która czasem 4:05.11 o osiem setnych poprawiła własny rekord Albanii. Polki ustanowiły cztery rekordy życiowe, najszybsza z nich była Renata Pliś (4:07.35) trzecia na mecie, niespełna 18-letnia Sofia Ennaoui zajęła piąte miejsce (4:12.05) zbliżając się do rekordu Polski juniorek Lidii Chojeckiej (4:11.36).

Adam Kszczot próbował wygrać bieg na 800 metrów długim 250-metrowym finiszem, na ostatniej prostej wyprzedził go jednak Kenijczyk Edwin Melly (1:45.25) medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata juniorów, mający życiówkę 1:43.81.

W skoku o tyczce dzielnie poczynali sobie nasi młodzieżowcy, niespełna 21-letni Piotr Lisek ustanowił rekord życiowy wynikiem 5.60 i podzielił drugą lokatę z Robertem Soberą. Niemcowi Raphaelowi Holzdeppe do zwycięstwa wystarczył jedyny ważny skok, na tej samej wysokości.

Bardzo równy poziom zademenstrowały specjalistki od skoku w dal, Anna Jagaciak i Teresa Dobija (tylko jeden mierzony skok) uzyskały odległość 6.57, a Brazylijka Jessica Carolina dos Reis uległa im zaledwie o centymetr. Karolina Błażej chyba już na dobre „zdradziła” skok wzwyż skacząc sześć i pół metra (z wiatrem 3.7m/s).

Niespełna 20-letni Karol Zalewski (20.79) potwierdził, że jest obecnie naszym najszybszym 200-metrowcem, przeciwny wiatr (-1.2) nie pozwolił na osiągnięcie lepszego czasu. Olsztynianin wygrał komfortowo z Mosito Lehatą (20.49 tegoroczny rekord Lesotho) i Japończykiem Shotą Ilzuką (20.21 w br.).
Wiatr mocno przeszkadzał również w stumetrówce, Marika Popowicz wygrała wynikiem 11.57 (-2.1m/s).

Strona z wynikami mityngu:  SZCZECIN

fot. Andrzej Szkocki
jr

Powrót do listy

Więcej