W Drużynowych Mistrzostwach Europy w Gateshead wystartuje sześcioro obecnych mistrzów świata i pięcioro mistrzów olimpijskich, ale tylko trzej podwójni złoci medaliści igrzysk: brytyjski średniodystansowiec Mo Farah, norweski oszczepnik Andreas Thorkildsen i nasz kulomiot Tomasz Majewski.
W Drużynowych Mistrzostwach Europy w Gateshead wystartuje sześcioro obecnych mistrzów świata i pięcioro mistrzów olimpijskich, ale tylko trzej podwójni złoci medaliści igrzysk: brytyjski średniodystansowiec Mo Farah, norweski oszczepnik Andreas Thorkildsen i nasz kulomiot Tomasz Majewski.
Majewski był jedną z gwiazd konferencji prasowej, którą organizatorzy zawodów przeprowadzili w piątek. Oprócz niego na spotkanie z dziennikarzami przyszła niemiecka oszczepniczka Christina Obergfoll oraz Brytyjczycy: Dai Greene i Perri Shakes-Drayton. – Pamiętam swoją wizytę w Gateshead przed kilkoma laty. Pchnąłem wtedy 20.01 i po raz pierwszy w karierze pokonałem Amerykanina Adama Nelsona. Teraz, po fatalnej zimie i operacjach łokcia, wracam do formy. Ostatnie starty pokazały, że jest progres. Muszę tylko wyeliminować błędy techniczne. Nasz zespół jest mocny, ale nie aż tak wyrównany jak niemiecki czy brytyjski. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, powinniśmy się uplasować na piątym miejscu. To okazja szczególnie dla młodych lekkoatletów by poczuć atmosferę dużych zawodów i zebrać konieczne doświadczenie – mówił Majewski licznie zebranym dziennikarzom. Po części oficjalnej udzielił wywiadów kilku brytyjskim stacjom telewizyjnym.
Cała konferencja prasowa przed DME w Gateshead na stronie YouTube PZLA: Tomasz Majewski w Gateshead