Menu
1 / 0
Aktualności /

Dramatyczny finisz Artura Osmana w Łodzi

Artur Osman z czasem 2:20:31 wygrał 4 mBank Łódź Maraton. Aż pięciu pierwszych zawodników pobiło ubiegłoroczny rekord trasy.

Artur Osman z czasem 2:20:31 wygrał 4 mBank Łódź Maraton. Aż pięciu pierwszych zawodników pobiło ubiegłoroczny rekord trasy.

Walka na trasie miała wyjątkowo ciekawy przebieg. Niespodziewanie samotnie od startu biegł Kenijczyk Murithi John (rek. życiowy 2:18:20) chcąc uzyskać wynik w okolicach 2:17. Na półmetku osiagnął przewagę około jednego kilometra nad resztą grupy ...  po czym nie wytrzymał narzuconego przez siebie tempa i zszedł z trasy.

Na ostatnich kilometrach Artur Osman narzucił mocny ton rywalizacji i jeszcze na kilometr przed metą miał 200 metrów przewagi nad drugim z zawodników.

Biegnący na drugiej pozycji Viktor Starodupcew zauważył jednak oznaki słabnięcia Osmana i wierząc mocno w swoją szansę zaatakował niemal doganiając Artura na ostatnich metrach - ten odpierając atak resztkami sił padł na linii mety z wyczerpania. Viktor ze stratą czterech sekund do Artura, pobił tym samym o 5 sekund swój dotychczasowy rekord życiowy. Obserwatorzy na mecie relacjonują, że gdyby maraton miał 20 metrów więcej - Artur nie dałby rady biec dalej.

Dopiero na czwartej pozycji przybiegł ubiegłoroczny zwycięzca Walery Dekanenko.

Artur Osman powrócił na biegowe szlaki po dwóch latach przerwy. Triumfator m.in maratonu Solidarności w Gdańsku, legitymuje się rekordem życiowym 2:11:46 (Frankfurt/M -28.10.2001).

Wyniki mężczyzn:
  1.  Artur Osman 2:20:31
  2.  Viktor Starodupcew (Ukraina)2:20:35
  3.  Sergiej Redko (Ukraina)2:20:50
  4.  Walery Dekanenko (Ukraina) 2:21:10
  5.  Krzysztof Przybyła 2:23:27
  6.  Aleksandr Ananyev (Ukraina) 2:26:26
  7.  Łukasz Panfil LKS Maraton Turek 2:28:40
  8.  Dariusz Żak AZS AWF Kraków 2:40:28
  9.  Roman Elwart 2:41:58
10. Andrzej Rudnicki Zawiercie 2:47:55

Łączie w biegach wzięło udział 620 zawodników, z czego 220 wystartowało w maratonie.

[Krzysztof Bartkiewicz - www.maratonypolskie.pl]

 

Powrót do listy

Więcej