Menu
1 / 0
Aktualności /

ME W AMSTERDAMIE: mistrzostwa jak małe igrzyska

ME W AMSTERDAMIE: mistrzostwa jak małe igrzyska

Coraz liczniejsza robi się ekipa biało-czerwonych, która dociera do Amsterdamu. W środowe przedpołudnie rozpoczną się tam 23. Mistrzostwa Europy.

Coraz liczniejsza robi się ekipa biało-czerwonych, która dociera do Amsterdamu. W środowe przedpołudnie rozpoczną się tam 23. Mistrzostwa Europy.

 

Stadion Olimpijski w Amsterdamie został wybudowany w 1926 roku, a 2 lata później zorganizowano na nim igrzyska olimpijskie. Pamiętne dla Polski, bo właśnie wtedy pierwszy złoty medal olimpijski dla naszego kraju zdobyła w rzucie dyskiem Halina Konopacka (39.62). Teraz w mistrzostwach Europy na tym obiekcie (oczywiście zmodernizowanym) nie startuje żadna polska dyskobolka. Jest za to aż 70 biało-czerwonych w innych konkurencjach.

Jako pierwsza z reprezentacji Polski do rywalizacji przystąpi w Amsterdamie Malwina Kopron. Młodzieżowa rekordzistka kraju odda swój rzut w eliminacyjnej grupie A około godz. 11-stej. - W sumie się cieszę, bo chciałabym załatwić to w pierwszej próbie i mieć z głowy - śmieje się Malwina. - Minimum kwalifikacyjne do finału wynosi 70 metrów, powinnam je wypełnić, mam siódmy wynik spośród startujących. Walczymy o najlepsze lokaty. Oczywiście złoto jest zarezerwowane dla Anity, ale zobaczymy co dalej...

Wywołana przez Malwinę Anita Włodarczyk prezentuje w Amsterdamie siłę spokoju. To będą jej czwarte mistrzostwa Europy, z wszystkich dotychczasowych przywoziła medale (brąz z Barcelony, złoto z Helsinek i Zurychu). – Ten start traktuję sprawdzianowo, na poważnie z myślą o igrzyskach olimpijskich. Później będę miała już tylko dwa starty, więc jestem bardzo zmotywowana. Rzut młotem w Europie jest na wysokim poziomie, brakuje tylko Chinek, więc będziemy mieli w Amsterdamie małe igrzyska olimpijskie… Właśnie sobie uświadomiłam, że jestem jedną z najstarszych zawodniczek w reprezentacji. Pamiętam czasy, gdy byłam najmłodsza w kadrze, moimi idolami byli Tomek Majewski, Kamila Skolimowska, Piotrek Małachowski. Teraz jest grupa młodych zawodniczek i zawodników. Człowiek się starzeje, trzeba się do tej sytuacji przyzwyczaić… - mówi Anita.

W konkursie młociarek (w grupie B – tak jak Włodarczyk) wystartuje jeszcze Joanna Fiodorow. Minimum kwalifikacyjne do finału wyznaczono na 70 metrów.

Aż 81,5 metra będą musieli rzucić oszczepnicy, jeśli chcą mieć pewność występu w finale. Eliminacje tej konkurencji odbędą się na Placu Muzeów w centrum Amsterdamu, czyli tam, gdzie we wtorkowe popołudnie zorganizowano oficjalne otwarcie mistrzostw. Wziął w nim udział król Niderlandów - Wilhelm Aleksander. Była też siedmiokrotna medalistka olimpijska, Irena Szewińska. Polską flagę niosła sprinterka Katarzyna Sokólska. Nasz kraj w Amsterdamie będzie reprezentować trzech oszczepników: Kacper Oleszczuk, Marcin Krukowski i Łukasz Grzeszczuk.

 

 

Również trzej zawodnicy wystartują w środę w biało-czerwonych barwach na 400 m (Łukasz Krawczuk, Jakub Krzewina i Rafał Omelko), trzy zawodniczki pobiegną indywidualnie na tym samym dystansie (Patrycja Wyciszkiewicz, Justyna Święty, Małgorzata Hołub) i na 200 m (Anna Kiełbasińska, Klaudia Konopko i Agata Forkasiewicz). – Forma jest zwyżkowa, będzie dobrze. Do tej pory w tym sezonie biegałam 200 metrów tylko 4 razy, to mało. Zawsze jak wyjeżdżam na dużą imprezę, wykładam czystą kartkę. Wszyscy mają wyrównane szanse – mówi Ania. Sprinterzy (Remigiusz Olszewski i Przemysław Słowikowski) pobiegną w środę na 100 metrów.

 

sprinterzy w Amsterdamie

Polscy sprinterzy prężą muskuły na stadionie w Amsterdamie (fot. Marek Biczyk)

 

Na 100 m pł zaprezentuje się Karolina Kołeczek, a na 400 m pł Patryk Adamczyk, Robert Bryliński i Jakub Smoliński. O awans do finału skoku o tyczce powalczą: Robert Sobera, Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski. – Stadion mi się podoba, liczę na dobre skakanie. Jestem w takim cyklu treningowym, że w Amsterdamie na pewno nie będę wypoczęty. Wyniki nie sięgną zenitu, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Najważniejsze i tak są igrzyska – stwierdził Piotrek.

Polscy kibice będą we wtorek ściskać kciuki również za kulomiotkę Paulinę Gubę, która wraca do rywalizacji po kontuzji - oraz za przeszkodowca Krystiana Zalewskiego. Wicemistrz Europy sprzed dwóch lat zapewnia, że czuje się jeszcze mocniejszy niż w Zurychu.

 

 

Medal dwa lata temu w Zurychu – tyle że brązowy – zdobyła też Joanna Jóźwik. Amsterdam to dla niej ważny sprawdzian w perspektywie igrzysk w Rio. Pierwszy test na holenderskiej ziemi – już w środowych eliminacjach. – Nie myślę takimi kategoriami, by bronić medalu, bo forma nie jest taka, jakbym chciała. Dlatego nie nakładam na siebie żadnej presji. Powinnam spokojnie przejść pierwszą rundą, a później walczę dalej – zapowiada Asia.

We wtorkowy wieczór do Amsterdamu dotarła kolejna liczna grupa reprezentantów Polski. Wśród nich dyskobole: Robert Urbanek i Piotr Małachowski. Tego ostatniego - podczas oficjalnego spotkania całej ekipy we wtorek wieczorem w hotelu - jednogłośnie wybrano na kapitana reprezentacji. Wcześniej tę rolę pełnił jego przyjaciel – Tomasz Majewski, który do Amsterdamu nie przyjechał. 

 

 

 

Paweł Wiesiołek trenuje w Amsterdamie

Paweł Wiesiołek podczas treningu w Amsterdamie (fot. Marek Biczyk)

 

Małachowski, Urbanek i 20-letni Bartek Stój eliminacje rzutu dyskiem będą mieli w czwartek. A w środę cały dzień (od 9:50 do 20-stej) na Stadionie Olimpijskim w Amsterdamie spędzi Paweł Wiesiołek. Podopieczny Marka Rzepki wystartuje w swoim trzecim w tym sezonie dziesięcioboju. Cel – 8100 punktów, czyli norma olimpijska w tej konkurencji na Rio de Janeiro.

 

Powrót do listy

Więcej