Menu
1 / 0
Aktualności /

Podsumowanie sezonu 2016 - część III

Podsumowanie sezonu 2016 - część III

Sezon letni 2016 w polskiej lekkoatletyce to spektakularne zwycięstwo w klasyfikacji medalowej na mistrzostwach Europy, medale olimpijskie, sukcesy na imprezach młodzieżowych oraz emocje związane z mistrzostwami Polski.

Sezon letni 2016 w polskiej lekkoatletyce to spektakularne zwycięstwo w klasyfikacji medalowej na mistrzostwach Europy, medale olimpijskie, sukcesy na imprezach młodzieżowych oraz emocje związane z mistrzostwami Polski.

 

W trzeciej części naszego podsumowania sezonu 2016 skupimy się na głównych imprezach letnich – tych krajowych jak mistrzostwa Polski oraz zagranicznych z pamiętnymi mistrzostwami Europy w Amsterdamie oraz najważniejszym zawodami czterolecia – Igrzyskami XXXI Olimpiady.

Mistrzostwa Polski – Bydgoszcz

92. Mistrzostwa Polski odbyły się od 24, 25 i 26 czerwca na Stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy. Dla miejscowych organizatorów krajowy czempionat był próbą generalną przed zbliżającymi się wielkimi krokami mistrzostwami IAAF do lat 20, dla startujących lekkoatletów sprawdzianem i ostatnią szansą na zdobycie minimum na mistrzostwa Europy w Amsterdamie.

Gwiazdą pierwszego dnia zawodów była oczywiście Ewa Swoboda – młoda sprinterka ze Śląska wygrała 100 metrów z wynikiem 11.34 i zdobyła pierwsze w karierze złoto mistrzostw Polski seniorek.


Medalistki mistrzostw Polski w biegu na 100 metrów (foto: Marek Biczyk)

Na dystansie 1500 metrów triumfowali Angelika Cichocka i Marcin Lewandowski. W rzucie oszczepem panów aż 5 zawodników przed mistrzostwami Polski legitymowało się wynikami lepszymi od wskaźnika PZLA na Amsterdam – w Bydgoszczy dwójka z nich potwierdziła dyspozycję rzucając ponad 80 metrów: Łukasz Grzeszczuk i Marcin Krukowski. Wśród kobiet ponownie w sezonie ponad 60 metrów rzuciła Maria Andrejczyk.

- Cały sezon jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie ukrywam, że czuję się przygotowana do walki z najlepszymi. Mistrzostwa Europy w Amsterdamie, potem Rio i walka o rekordy życiowe. A czy to da medale – zobaczymy! – mówiła po zdobyciu złota podopieczna Karola Sikorskiego.

Dobrze spisali się zawodnicy i zawodniczki w eliminacjach 400 metrów – Małgorzata Hołub wypełniła minimum olimpijskie, a Ewelina Ptak, Rafał Omelko, Michał Pietrzak, Kacper Kozłowski i Kamil Budziejewski pobiegli szybciej od wskaźnika na mistrzostwa Europy w Amsterdamie. Przepustką do startu w czempionacie Starego Kontynentu zdobyła także w eliminacyjnym biegu na 400 metrów przez płotki Emilia Ankiewicz.

Drugi dzień zmagań na obiektach Zawiszy rozpoczął się od walki o medale w chodzie na 20 kilometrów. W dużym upale, który lekko łagodził wiatr, mistrzami kraju zostali Paulina Buziak oraz Łukasz Nowak.

Sobotnie popołudnie w Bydgoszczy to nie tylko walka o medale i świetne wyniki, ale także gwałtowane załamanie pogody. Mistrzostwa były na ponad godzinę przerwane z powodu burzy i gradobicia, jakie przeszły nad stadionem przy ul. Gdańskiej. Trudne warunku atmosferyczne nie przeszkodziły jednak w uzyskiwaniu znakomitych wyników. W rzucie młotem Paweł Fajdek umocnił się na pozycji lidera światowych tabel (81.87).

- Rekord mistrzostw Polski, najlepszy w tym roku wynik na świecie. Gdyby nie przerwy byłoby jeszcze dalej, ale moje rzuty były dziś jak pogoda – zmienne. Pierwszy mocny, na zaliczenie, bo wiedziałem, że możemy nie dokończyć konkursu. – opowiadał po konkursie Fajdek.


Paweł Fajdek wygrał w Bydgoszczy z rywalami oraz trudnymi warunkami pogodowymi (foto: Marek Biczyk)

Mokra bieżnia sprzyjała sprinterkom – Justyna Święty i Małgorzata Hołub złamały 52 sekundy na 400 metrów, Rafał Omelko wygrał bieg na jedno okrążenie w gronie mężczyzn, a dobre przygotowanie do sezonu potwierdziła mistrzyni Polski na 400 metrów przez płotki Joanna Linkiewicz.

W niedzielę rzutem na 76.38 złoto zapewniła sobie Anita Włodarczyk. Nieco wcześniej sensacyjnym wicemistrzem Polski w rzucie dyskiem został Bartłomiej Stój, który pokonał brązowego medalistę mistrzostw świata Roberta Urbanka.

- W tych warunkach powinno być 70 metrów. Nie mam jednak szczęścia do mistrzostw Polski. Dziś był problem z wykorzystaniem warunków – jako jedyny z nas wykorzystał je młody Bartek Stój. – chwalił 20-letniego dyskobola mistrz Polski Piotr Małachowski.

Konrad Bukowiecki pokonał starszych rywali i został mistrzem kraju w pchnięciu kulą, a na bieżni bardzo spisywał się Damian Czykier, który już w eliminacjach wypełnił minimum olimpijskie. Na dłuższych dystansach triumfowali ponownie Angelika Cichocka i Marcin Lewandowski, a w sprintach najlepsi byli Anna Kiełbasińska i Karol Zalewski. W skoku wzwyż z wynikiem 1.93 złoto zdobyła Kamila Lićwinko.

Mistrzostwa Polski U20 – Suwałki

Suwałki wyremontowały stadion i na nowoczesny obiekt zaprosiły uczestników jubileuszowych 70. Mistrzostw Polski U20. Zawody przyciągnęły na trybuny wielu mieszkańców miasta, a same mistrzostwa okazały się sukcesem organizacyjnym, czego dowodem jest m.in. nominacja do tytułu „Impreza Roku” w plebiscycie „Złote Kolce”. Trzy dniowe zawody rozegrano od 1 do 3 lipca, a zawodnicy walczyli nie tylko o medale, ale również o wskaźniki na mistrzostwa świata U20 w Bydgoszczy.

Mistrzostwa Eryk Hampel na 100 metrów i Tymoteusz Zimny na dystansie 400 metrów zaczęli od wypełnienia minimów na globalny czempionat w Bydgoszczy, a Jakub Andrzejczak uzyskał drugi w tym roku wynik w Europie w skoku w dal. Zimny potwierdził dobrą formę w finale, w którym minima uzyskali także Mateusz Rzeźniczak oraz Dawid Kapała. Czas 6:35.65 dał Anecie Konieczek nie tylko złoto mistrzostw Polski, ale również pozycję liderki światowych tabel U20 w biegu na 2000 metrów z przeszkodami. Jako, że suwalskie zawody były preludium do mistrzostw świata warto przypomnieć, że najlepszym dyskobolem został Oskar Stachnik, a w rzucie oszczepem triumfowała Klaudia Maruszewska.


Dopingowana w Suwałkach m.in. przez Marię Andrejczyk Klaudia Maruszewska zdobyła złoto w rzucie oszczepem (foto: Tomasz Kasjaniuk)

W niedzielę w Suwałkach panowały trudne warunki atmosferyczne – padał deszcz, było chłodno. W tych okolicznościach Konrad Bukowiecki uzyskał znakomity wynik 22.29 i zdobył złoty medal mistrzostw Polski.

- Dziś były trudne warunki. Żałuję, że nie udało się poprawić rekordu świata, szczególnie przy tak żywiołowo reagującej publiczności. – komentował swój start urodzony w 1997 roku miotacz Gwardii Szczytno.

Mistrzostwa przyniosły też rekord życiowy trzeciemu w tabelach Europy płotkarzowi Dawidowi Żebrowskiemu (13.58), a pełen emocji konkurs skoku wzwyż zakończył się po dogrywce triumfem Macieja Grynienko.

Mistrzostwa Polski U23 – Jelenia Góra

Jelenia Góra w ostatni weekend lipca gościła najlepszych polskich młodzieżowców. Na starcie pojawiło się kilku zawodników legitymujących się minimami olimpijskimi. W rzucie oszczepem złoto z wynikiem 62.93 zdobyła Maria Andrejczyk, w rzucie młotem Malwina Kopron wygrała z odległością bliską 70 metrów – 69.72. Rywali zdeklasował świetnie spisujący się w pierwszym sezonie młodzieżowca Bartłomiej Stój, który w rzucie dyskiem uzyskał 62.40.


Udany sezon ma za sobą Bartłomiej Stój, który m.in. zdobył w Jeleniej Górze srebro mistrzostw Polski U23 (foto: Tomasz Kasjaniuk)

Sensacyjnej porażki doznał Patryk Dobek, który przegrał ze swoim imiennikiem Patrykiem Adamczykiem – ten ustanowił wartościowy rekord życiowy (49.72) i przesunął się na 6. Miejsce w polskich tabelach historycznych.

Mistrzostwa Europy – Amsterdam

W Holandii biało-czerwonych barw broniło 70 zawodników. Na pierwsze medale polscy kibice musieli poczekać do trzeciego dnia zmagań – 8 lipca. O ile złoto Anity Włodarczyk nie było specjalną niespodzianką – Polka trzecie z rzędu mistrzostwo Europy okrasiła próbą na 78.14 – to sukces Roberta Sobery w skoku o tyczce był wielkim zaskoczeniem. Podopieczny Dariusza Łosia skoczył 5.60, a konkurs rozgrywany był w trudnych warunkach pogodowych. Gdy wszyscy skończyli skakać na rozbiegu pojawił się Renaud Lavillenie – Francuz trzykrotnie strącił swoją pierwszą wysokości (5.70) i nie został sklasyfikowany. Sobera zdobył złoto i dokonał tego co nie udało się wcześniej nawet Tadeuszowi Ślusarskiemu i Władysławowi Kozakiewiczowi. Kolejne dwa medale – tym razem złoto i srebro – przyniosła biało-czerwonym sobota. Sześć lat po sukcesie w Barcelonie ponownie mistrzem Europy został Piotr Małachowski, który w Amsterdamie rzucił 67.06. Miła niespodziankę sprawił Karol Hoffmann, który popisał się próbą na 17.16 i zdobył srebro, tytuł mistrzowski przegrywając zaledwie o 4 centymetry.


Karol Hoffmann opowiada kanałowi YouTube PZLA o srebrnym medalu mistrzostw Europy

Przed ostatnim dniem mistrzostw Polska miała 4 medale, w tym trzy złote. Jednak to co stało się w niedzielę wprawiło biało-czerwonych kibiców w prawdziwą euforię. Medale Polacy zdobywali dosłownie co chwilę – nasz dorobek z czterech krążków powiększył się aż do 12! Mazurka Dąbrowskiego wysłuchali w niedzielę Angelika Cichocka, po fenomenalnym finiszu najlepsza na 1500 metrów, Paweł Fajdek i Adam Kszczot. Nie można zapomnieć, że razem z Fajdkiem na podium stał brązowy Wojciech Nowicki, a wspólnie z Kszczotem sukces celebrował wicemistrz Europy Marcin Lewandowski. Pierwszą część sezonu srebrnym medalem w biegu na 400 metrów przez plotki ukoronowała Joanna Linkiewicz, a z tego samego medalu cieszył się Michał Haratyk. Wicemistrzami Europy zostali panowie biegnący w sztafecie 4x400 metrów.


Angelika Cichocka na mecie zwycięskiego biegu na 1500 metrów (foto: Marek Biczyk)

- Walką i determinacją pokazaliście piękno lekkiej atletyki. - podsumował start Polaków minister Witold Bańka.

Obok 12 medali i pierwszego – historycznego – zwycięstwa w klasyfikacji medalowej mistrzostw Europy (to nie udało się nawet legendarnemu Wunderteamowi) Polacy zajęli sześć czwartych miejsc (m.in. sztafeta kobiet 4x400 metrów, Konrad Bukowiecki) oraz w sumie zdobyli 149 punktów i zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji punktowej.

Igrzyska Olimpijskie – Rio de Janeiro

Igrzyska XXXI Olimpiady były wydarzeniem, na które kibice sportowi z całego świata czekali 4 lata, od momentu gdy w Londynie zgaszono olimpijski ogień. Do Rio de Janeiro wyruszyła blisko 250 osobowa reprezentacja Polski, w składzie której znalazło się 69 przedstawicieli Królowej Sportu.

Lekkoatletyka na igrzyskach tradycyjnie odbywa się w drugim tygodniu olimpijskich zmagań. Nasi zawodnicy starty zaczęli od awansów do finałów – przez eliminacje bez problemu przebrnęli m.in. Anita Włodarczyk i Piotr Małachowski. Finał rzutu dyskiem, z udziałem naszego mistrza Europy i świata, zaplanowano już na drugi dzień walki o medale. Podopieczny Witolda Suskiego prowadził od pierwszej serii, w której uzyskał 67.32. Na pozycji lidera Polak umocnił się w trzeciej kolejce po rzucie na 67.55. Gdy przed szóstymi rzutami komentarzy TVP Sport ochrzcili Machałka mistrzem olimpijskim w kole stanął Harting – Christoph Harting. W ostatnim rzucie Niemiec posłał dysk za linię wyznaczającą najlepszy wynik Polaka i uzyskując 68.37 zapewnił sobie złoty medal olimpijski. Małachowski odpowiedział rzutem 67.55 i zdobywając srebro zapewnił, że będzie kontynuował karierę aż do Tokio gdzie będzie ponownie walczył o najcenniejszy medal – olimpijskie złoto.


Piotr Małachowski na olimpijskim podium cieszy się ze srebrnego medalu (foto: Marek Biczyk)

Gdy opadły emocje związane z konkursem dyskoboli polskich kibiców rozgrzał finał rzutu młotem kobiet. 15 sierpnia do walki o medale przystąpiły, podobnie jak 4 lata wcześniej w Londynie, Joanna Fiodorow i Anita Włodarczyk. Konkurs był niesamowitym popisem polskiej mistrzyni – Anita Włodarczyk po pierwszym rzucie na 76.35 rozkręciła się na dobre. W drugiej serii uzyskała 80.40, a w trzeciej – wprawiając wszystkich w gigantyczną radość – poprawiła własny rekord świata wynikiem 82.29! To był nokaut – srebrną medalistkę, Chinkę Zhang Wenxiu, podopieczna Krzysztofa Kaliszewskiego pokonała o ponad 5 metrów! Młociarka stołecznej Skry zdobyła złoty medal olimpijski.


Anita Włodarczyk zdeklasowała rywalki i została w Rio de Janeiro mistrzynią olimpijską (foto: Marek Biczyk)

W kolejnych dniach Polacy nie stawali na podium, ale i tak startowali bardzo dobrze. Do finału biegu na 1500 metrów awansowała Sofia Ennaoui, o medal otarł się czwarty w konkursie tyczkarzy Piotr Lisek, a Marcin Lewandowski był najszybszym Europejczykiem w biegu na 800 metrów zajmując w nim szóste miejsce.

16 i 17 sierpnia radość mieszała się z żalem. Wielkie powody do uśmiechu dała Maria Andrejczyk, która wygrała kwalifikacje rzutu oszczepem z najlepszym wynikiem na świecie i rekordem Polski – 67.11. Eliminacje rzutu młotem wygrał Wojciech Nowicki, ale uwaga polskich mediów skupiła się na Pawle Fajdku, który podobnie jak w Londynie nie awansował do finału. 4 lata temu zawodnik zamojskiego Agrosu miał trzy niemierzone próby, w Rio rzucił zaledwie 72.00 i zajął 17. miejsce w eliminacjach.

Pełen dramaturgii był finał rzutu młotem mężczyzn, który odbył się 19 sierpnia. W pierwszej serii Wojciech Nowicki rzucił naprawdę daleko i gdy z uśmiechem wychodził z koła nie widział jeszcze czerwonej chorągiewki sędziego, który uznał rzut za nieważny. Nerwowo było też w drugiej serii – zawodnik Podlasia Białystok rzucił ponad 74 metry, ale ponownie sędzia pokazał czerwoną chorągiewkę. Nowicki nie zgodził się z decyzją sędziego i poprosił o weryfikację za pomocą wideo – na filmie nie było widać jak młociarz dotyka obręczy i próbę ostatecznie zaliczono. Podopieczny Malwiny Wojtulewicz z wynikiem 74.94 zajmował trzecie miejsce. Po chwili dalej rzucili Meksykanin Diego del Real oraz Słowak Marcel Lomnický – do wąskiego finału Polak wszedł z szóstym wynikiem. Nowicki walczył jednak do końca i w szóstej próbie posłał młot na 77.73 i zdobył upragniony medal. Medal, o którym wraz ze swoją trenerką mówił od 2 lat – ich szkolenie było podporządkowane sukcesowi w Rio.


Wojciech Nowicki w drodze po brązowy medal olimpijski (foto: Marek Biczyk)

Pełna sukcesów przygoda Tomasza Majewskiego z wielkimi imprezami światowymi kończyła się właśnie w Rio de Janeiro. 18 sierpnia podopieczny Henryka Olszewskiego ostatni raz w karierze przystąpił do walki o medal – po dwóch niemierzonych próbach zachował zimną krew i pchając 20.72 zapewnił sobie szóste miejsce. Gdy kończył się konkurs kulomiotów na rzutni pojawiły się najlepsze oszczepniczki igrzysk. Po fenomenalnych eliminacjach w gronie faworytek stawiana była oczywiście Maria Andrejczyk. Polka w finale rzucała w okolice 60 metra, ale w piątej próbie posłała oszczep na 64.78 i przesunęła się na brązową pozycję. Na tą próbę podopiecznej Karola Sikorskiego odpowiedziała rekordzistka świata Barbora Špotáková – 64.80 dało jej brąz, a 20-letnia Polka zajęła znakomite czwarte miejsce.

- To suckes, ale na razie mnie nie cieszy. – mówiła ze łzami w oczach zawodniczka Hańczy Suwałki, która w wywiadzie telewizyjnym zapowiedziała, że jej celem jest teraz „dokopanie” swoim rywalkom.


Wywiad z Marią Andrejczyk dla kanału YouTube PZLA po zajęciu przez nią 4. miejsca na Igrzyskach XXXI Olimpiady

Na koniec zmagań na Stadionie Olimpijskim Joanna Jóźwik pobiegła znakomicie i zajęła piąte miejsce z czasem 1:57.37. Obie nasze sztafety 4x400 metrów zajęły dobre siódme pozycje.

Polscy lekkoatleci olimpijskie zmagania w Rio de Janeiro zakończyli z trzema krążkami (11. miejsce w tabeli medalowej) i 45 punktami w klasyfikacji punktowej (10. miejsce).

Mistrzostwa Europy U18 – Tbilisi

Stolica Gruzji, Tbilisi, była areną zmagań w ramach inauguracyjnej odsłony mistrzostw Europy dla zawodników do lat 18.

W zawodach wzięła udział ponad 40-osobwa grupa polskich zawodników. Pierwszy – historyczny – medal dla biało-czerwonych zdobyła Klaudia Adamek. Sprinterka z Piły zdobyła brąz w biegu na 100 metrów. Rekord Polski U18 ustanowiła natomiast wieloboistka Patrycja Adamczyk. Tymczasem kolejny historyczny medal – tym razem złoty – zdobył chodziarz Łukasz Niedziałek. Reprezentant klubu WLKS Iganie Nowe został mistrzem Europy w chodzie na 10 000 metrów, a złoto wywalczył pokonując o blisko 1,5 minuty Turka Abdulselama Imüka. European Athletics dostrzegła w Niedziałku następcę Roberta Korzeniowskiego, o czym poinformowała na swoim Twitterze. Karolina Łozowska zdobyła srebrny medal w biegu na 400 metrów, a mistrzostwa Polacy zakończyli od wywalczenia medali w sztafecie szwedzkie – srebro zdobyły dziewczęta, brąz chłopcy.

Polskim akcentem mistrzostw Tbilisi był fakt, że zawody obsługiwała firma Domtel-Sport ze Słupska, która zajęła się pomiarami, wynikami oraz rezultatami on-line.

Mistrzostwa Świata U20 – Bydgoszcz

Bydgoszcz w pół roku przygotowała mistrzostwa, które stały na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym oraz sportowym. Ponad 1500 zawodników ze 165 krajów przez prawie tydzień rywalizowało na Stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka o medale, rekordy i pierwsze międzynarodowe sukcesy. Biało-czerwonych barw broniło na Zawiszy 51 osób. 


Reprezentacja Polski na 16. IAAF Mistrzostwa Świata U20 (foto: Tomasz Kasjaniuk)

Pierwszy medal dla Polski zdobył Konrad Bukowiecki, który w finale pchnięcia kulą zdeklasował rywali uzyskując w najdłuższej próbie 23.34. Wysokie szóste miejsce zajął Szymon Mazur, dla którego sezon 2016 był pierwszym wśród juniorów.

Drugą gwiazdą polskiej ekipy na Bydgoszcz była Ewa Swoboda. Podopieczna Iwony Krupy w eliminacjach pobiegła bardzo szybko – na mecie uzyskała, przy zbyt silnie wiejącym w plecy wietrze, wynik 11.10 i bez problemu awansowała do kolejnej rundy. W półfinale Żorzanka poprawiła rekord Polski U20 czasem 11.17. Finał rozegrano wieczorem – Swoboda od startu biegła równo, nie ustępowała rywalkom. Na metę wpadła druga – tuż za Amerykanką Candace Hill – i z czasem 11.12 została wicemistrzynią świata. Rezultat Swobody to drugi wynik w historii polskiej lekkoatletyki! Sukces, urodzona w 1997 roku zawodniczka, uczciła bezalkoholowym szampanem, którego butelkę szef biura prasowego czempionatu Maciej Łopatto obrendował logosami bydgoskich mistrzostw.

Ewa Swoboda celebrująca srebrny medal mistrzostw świata w Bydgoszczy (foto: Tomasz Kasjaniuk)

Niezwykle miłą niespodziankę sprawiła oszczepniczka Klaudia Maruszewska. Zawodniczka z Ustki, trenowana przez Henryka Michalskiego, już w eliminacjach pokazała iż jest świetnie przygotowana do mistrzostw – wygrała je z wynikiem 54.34. W finale polska miotaczka prowadzenie objęła już w pierwszej serii, w której uzyskała 57.59 i pozycji liderki nie oddała do końca konkursu.

Czwarty medal – srebro w rzucie dyskiem – zdobył ostatniego dnia zawodów Oskar Stachanik. Wicemistrzostwo świata podopieczny Zygmunta Szwarca przypieczętował w trzeciej serii gdy uzyskał 62.83.

Rekordy Polski U20 poprawiły reprezentacyjna sztafeta 4x100 metrów pań pod wodzą Ewy Swobody oraz Aneta Konieczek w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Finalistami mistrzostw byli także Maja Ślepoworńska i Anna Niedbała w pchnięciu kulą, Dawid Żebrowski w biegu na 110 metrów przez płotki, Kinga Łepkowska w rzucie młotem, Jakub Andrzejczak w skoku w dal oraz damska sztafeta 4x400 metrów.

Polska bydgoskie mistrzostwa zakończyła z dorobkiem dwóch złotych i dwóch srebrnych medali. W klasyfikacji medalowej biało-czerwoni uplasowali się na 6. miejsce– na takiej samej pozycji znaleźliśmy się w klasyfikacji punktowej z dorobkiem 58 oczek.

* * *

W przyszłym tygodniu opublikujemy ostatnią, czwartą, część podsumowania sezonu 2016. Polecamy Państwa uwadze także pierwszą i drugą odsłonę naszego sprawozdania.

Maciej Jałoszyński

Powrót do listy

Więcej