Dalekie rzuty Anity Włodarczyk, Pawła Fajdka oraz zagranicznych zawodników – dyskobola Andriusa Gudžiusa i kulomiota Davida Storla – były ozdobą 63. Memoriału Janusza Kusocińskiego, który w sobotnie popołudnie odbył się w Szczecinie. W biegu memoriałowym na 3000 metrów najlepszy był Bartosz Kotłowski.
Dalekie rzuty Anity Włodarczyk, Pawła Fajdka oraz zagranicznych zawodników – dyskobola Andriusa Gudžiusa i kulomiota Davida Storla – były ozdobą 63. Memoriału Janusza Kusocińskiego, który w sobotnie popołudnie odbył się w Szczecinie. W biegu memoriałowym na 3000 metrów najlepszy był Bartosz Kotłowski.
Znakomity poziom sportowy miał konkurs kulomiotów. Już w pierwszej kolejce na prowadzenie wyszedł mistrz Europy David Storl, który uzyskał 20.98. W drugiej serii 20.48 pchnął Jakub Szyszkowski, Niemiec odpowiedział próbą na 21.12. Na półmetku na drugą pozycję przesunął się Michał Haratyk, który w trzeciej serii uzyskał 20.78. Powody do radości miał wówczas także Jakub Szyszkowski – pchnięciem na 20.57 wypełnił bowiem minimum na mistrzostwa świata w Londynie. Storl na prowadzeniu umocnił się w piątej kolejce, gdy posłał kulę na odległość 21.18. Kontrowersji nie zabrakło przy ostatniej próbie Michała Haratyka. Kula wylądowała wyraźnie za granicą 21 metrów, ale sędziowie podnieśli czerwoną chorągiewkę. Po proteście zawodnika z Krakowa próbę uznano za ważną, a wicemistrzowi Europy zapisano wynik 21.18. Ostateczna kolejność: Storl (21.18), Haratyk (21.18), Szyszkowski (20.57). Granicę 20 metrów przekroczył jeszcze Konrad Bukowiecki, który w jedynej udanej próbie uzyskał 20.02.
Żadnych problemów ze zwycięstwem w Szczecinie nie miała Anita Włodarczyk. Zawodniczka stołecznej Skry wygraną zapewniła sobie już w pierwszym rzucie, w którym uzyskała 77.07. Podopieczna Krzysztofa Kaliszewskie później dwukrotnie rzuciła jeszcze 76.48 i raz 77.00. Drugą dziś Hannę Skydan z Azerbejdżanu mistrzyni olimpijska pokonała o blisko 3 metry. Trzecie miejsce zajęła Malwina Kopron (dwie mierzony próby na 71.21 i 71.88), a czwarta była Joanna Fiodorow, która w drugim rzucie osiągnęła 71.65. Warto odnotować rekord życiowy Katarzyny Furmanek, która na stadionie Maniaka rzuciła 69.60 i przesunęła się na drugie miejsce w europejskich tabelach U23, co jest świetnym prognostykiem przed lipcowymi mistrzostwami kontynent w Bydgoszczy.
Anita Włodarczyk ponownie wygrała w Memoriale Kusocińskiego (foto: Marek Biczyk)
Podobnie jak Włodarczyk problemów z wygraną w Szczecinie nie miał Paweł Fajdek. Zawodnik Agrosu Zamość narzekał co prawda na koło, które zostało przed kilkoma dniami wyremontowane, ale triumf okrasił wynikiem ponad 80-metrowym. W drugim podejściu młot po rzucie mistrza globu pofrunął na 80.53 i z tym wynikiem nasz młociarz wpisał się na listę zwycięzców tegorocznego Kusego. Drugie miejsce zajął brązowy medalista olimpijski Wojciech Nowicki, który dziś uzyskał 76.19. Konkursy rzutu młotem pań i panów zaliczane były do cyklu IAAF Hammer Throw Challenge – liderami cyklu w tym sezonie są oczywiście Włodarczyk i Fajdek.
Niezwykle dobrze spisuje się w tym sezonie urodzony w 1991 roku Litwin Andrius Gudžius. Ten były mistrz globu do lat 20 z Moncton (2010) jest wiceliderem światowych tabel – tydzień temu w Kownie posłał dysk na 68.61. Równie daleko rzucał w sobotę w Szczecinie – zmagania zaczął od próby na 67.23, później poprawił się jeszcze na 68.16 i triumfował w 63. Memoriale Kusocińskiego. Drugie miejsce zajął Piotr Małachowski – zawodnik Śląska Wrocłąw po rzutach na 63.89 i 63.82 w piątej kolejce, będąc sklasyfikowanym na trzecim miejscu, posłał dysk na 64.82 i zapewnił sobie drugie miejsce. Trzeci był Lolassonn Djouhan (63.95), a czwarty Robert Urbanek (63.72).
5.70 to wynik zwycięzcy konkursu skoku o tyczce, czyli Piotra Liska. Zawodnik miejscowego Ośrodka Skoku o Tyczce atakował także 5.80, ale miał na tej wysokości trzy nie udane próby. O wygraną w Szczecinie rekordzista Polski rywalizował z halowym mistrzem świata z Sopotu Konstandinosem Filipidisem, który pokonał 5.60 i miał trzy strącenia na 5.70. Paweł Wojciechowski był dziś trzeci – 5.50.
Piotr Lisek na swoim domowym stadionie zaliczył 5.70 (foto: Marek Biczyk)
W biegu memoriałowym na dystansie 3000 metrów najlepszy był Bartosz Kotłowski, który pokonał ten dystans w 8:14.61. Na mecie o ponad 2 sekundy wyprzedził Pawła Pankratowa (8:16.79). Trzecie miejsce zajął Damian Kabat (8:18.74).
W biegu na 1500 metrów na końcu ostatniego wirażu zaatakowała Sofia Ennaoui i bez problemów zwyciężyła na swoim domowym stadionie. Biegaczka MKL Szczecin uzyskała czas 4:05.03, ale jak sama przyznała mogła na obiekcie im. Maniaka pobiec nieco szybciej. Druga linię mety minęła Danuta Urbanik – 4:07.62.
Marcin Lewandowski co prawda pokonał w Szczecinie Adama Kszczota, ale czas 1:47.06 jest słabszy od wskaźnika na mistrzostwa świata w Londynie, na który od początku sezonu poluje biegacz bydgoskiego Zawiszy. Kszczot, zwycięzca z Diamentowej Ligi z Rzymu, uzyskał czas 1:47.55. Minimum na mistrzostwa Europy U23 i trzecie miejsce to dorobek Michała Rozmysa (dziś 1:47.67).
Polskie specjalistki od biegania 800 metrów nie dały dziś rady pokonać dwóch Ukrainek. Wygrała Natalia Pryszczepa (2:02.68), druga była Ola Łachowa (2:02.71). Trzecia była Angelika Cichocka (2:02.71), która pokonała Martynę Galant – zawodniczka z Poznania czasem 2:03.66 wypełniła wskaźnik na mistrzostwa Europy w Bydgoszczy. Dopiero piąta była dziś Joanna Jóźwik (2:03.82).
Kemi Adekoya była zaciekle atakowana na ostatniej prostej przez Joannę Linkiewicz, ale to zawodniczka z Bahrajnu triumfowała w biegu na 400 metrów przez płotki z czasem 55.41. Podopieczna Marka Rożeja uzyskała dziś 55.58, a czwarta na mecie Emilia Ankiewicz 56.97.
Na 400 metrów najlepsi byli Rafał Omelko (45.86) oraz Ukrainka Olha Zemlak (51.78), która wyprzedziła Justynę Święty (51.82).
Tempa nie zwalnia Damian Czykier. Płotkarz Podlasia Białystok wystartował w Szczecinie dwukrotnie – w pierwszym biegu uzyskał 13.37, a w drugim 13.31 (przy zbyt mocnym wietrze w plecy).
W biegu na 110 metrów przez płotki ponownie świetnie spisał się Damian Czykier (foto: Marek Biczyk)
W skoku wzwyż niespodziewanie porażki doznał Sylwester Bednarek – podopieczny Michała Lićwinko strącił trzykrotnie 2.25. Pokonanie tej wysokości zapewniło natomiast zwycięstwo Wojciechowi Theinerowi.
Skok o tyczce pań wygrała Agnieszka Kaszuba, która wynikiem 4.00 wypełniła minimum na mistrzostwa Europy U20. Trzeci raz z rzędu najlepszym oszczepnikiem Memoriału Kusocińskiego została Hubert Chmielak (76.95). W finałowym biegu na 100 metrów, przy wiejącym z siłą ponad 2 m/s w plecy wietrze, wygrał Dominik Kopeć (10.37). W skoku w dal wygrała z wynikiem 6.63 Włoszka Laura Strati, a najlepsza z Polek Izabela Włodarska zajęła trzecie miejsce (6.13).
Pełne wyniki: Szczecin
Maciej Jałoszyński
