Najlepszy wynik na świecie w sezonie 2018 – 79.59 – dał Anicie Włodarczyk dziewiąty w karierze złoty medal mistrzostw Polski i był ozdobą ostatniego dnia 94. PZLA Mistrzostw Polski w Lublinie. Fenomenalny rekord Polski do lat 20 ustanowiła w biegu na 200 metrów Martyna Kotwiła, Michał Haratyk pchnął 21.85, a w biegu płotkarskim zaimponowała Klaudia Siciarz.
To była chyba największa sensacja lubelskich mistrzostw. 19-letnia Martyna Kotwiła, która zaledwie przed tygodniem zdobyła brązowy medal mistrzostw świata U20, została mistrzynią Polski seniorek w biegu na 200 metrów. Juniorka nie pozwoliła się wyprzedzić Annie Kiełbasińskiej i wpadła na metę z rekordowym czasem 22.99! Poprawiła 54-letni rekord Polski juniorek, który do dziś należał do Ireny Szewińskiej. Przypomnijmy, że zmarła przed niespełna miesiącem siedmiokrotna medalistka olimpijska dotychczasowy rekord kraju U20 ustanowiła zdobywając srebrny medal igrzysk w Tokio – wówczas 200 metrów pokonała w 23.13. Wicemistrzyni Polski 2018 Anna Kiełbasińska uzyskała 23.10, brązowa Agata Forkasiewicz 23.77.
Dominik Kopeć wygrał biegu mężczyzn na 200 metrów, ale czuł na plecach oddech Karola Zalewskiego, który na ostatnich metrach był bliski pokonania zawodnika Agrosu Zamość. Mistrz kraju wpadł na metę z czasem 20.70 i zdobył pierwszy w karierze złoty krążek na tym dystansie w rywalizacji seniorów. Karol Zalewski był drugi z 20.73. Brązowy medal wywalczył Przemysław Słowikowski – 21.06.
Licznie zgromadzona na lubelskim stadionie publika, wśród której nie zabrakło byłej rekordzistki świata Grażyny Rabsztyn, była świadkiem niebywale szybkiego biegu na 100 metrów przez płotki. Przy nieco przekraczającym dopuszczalną normę wietrze (wiało +2,3 m/s) pasjonującą potyczkę stoczyły Klaudia Siciarz i Karolina Kołeczek. Przez pierwszą część dystansu biegły razem, ale na drugiej połowie na prowadzenie wysunęła się Siciarz i metę przekroczyła ze znakomitym czasem 12.74. Drugie miejsce dla Kołeczek, która ponownie w tym sezonie złamała barierę 13 sekund i uzyskała 12.94. Brąz dla Katarzyny Flis – 13.57.
Najlepsze wyniki w sezonie uzyskali złoty, srebrny i brązowy medalista mistrzostw Polski w biegu na 110 metrów przez płotki. Mistrzem kraju został Damian Czykier (13.37), który wyprzedził coraz lepiej biegającego w tym roku Artura Nogę (13.56). Brązowy medal zdobył najstarszy w stawce startujących, czyli Dominik Bochenek – 13.79. Czwarty na mecie Dawid Żebrowski czasem 13.90 wyrównał rekord życiowy.
Fenomenalnym sprint na ostatniej prostej biegu na dystansie 800 metrów popisała się Anna Sabat i sprawiła swoim kibicom miła niespodziankę pokonując na mecie Angelikę Cichocką. Rzeszowianka pokonała dwa okrążenia lubelskiego stadionu w 2:06.14. Wracająca do startów po kontuzji Cichocka srebro zdobyła z czasem 2:06.55. Za plecami Sabat i Cichockiej walkę o brąz stoczyły Angelika Sarna i Paulina Mikiewicz-Łapińska. Z tej potyczki zwycięsko wyszła ta druga zawodniczka i to ona stanęła na podium (na mecie czas 2:07.29).
Emocji nie zabrakło w finałowym biegu panów na 800 metrów. Na drugie okrążenie stawkę, jako lider, wprowadził Michał Rozmys. Na przeciwległej prostej zaatakował Marcin Lewandowski i to on zdobył złoty medal z czasem 1:50.27. Tymczasem za jego plecami pełen poświęcenia finisz zaprezentował Mateusz Borkowski, który w iście sprinterskim stylu wyprzedził Michała Rozmysa i był bliski pokonania także Lewandowskiego. Ostatecznie finiszowała jako drugi – tuż za zawodnikiem bydgoskiego Zawiszy – z czasem 1:50.37. Brąz dla Rozmysa – 1:51.02.
Mistrzynią Polski na 5000 metrów została Paulina Kaczyńska (16:25.46), która na ostatnich metrach wyprzedziła Katarzynę Rutkowska (16:26.09). Brązowy medal zdobyła Matylda Kowal – 16:29.86.
Tytuł mistrza Polski w biegu na 5000 metrów obronił Krystian Zalewski (14:15.59), który na mecie wyprzedził Roberta Głowalę (14:18.74) oraz Dawida Malinę (14:20.44).
Na stadionie, na którym padł nadal aktualny rekord Polski w skoku w dal (6.97 Agaty Karczmarek dokładnie przed 30 laty) Anna Jagaciak-Michalska sprawę złotego medalu rozstrzygnęła już w pierwszej próbie na 6.47. Później nasza najlepsza obecnie specjalistka od skoków długich uzyskała jeszcze m.in. 6.46 i do piątkowego tytułu najlepszej trójskoczkini dołożyła cenne mistrzostwo kraju w skoku w dal. Wicemistrzostwo Polski oraz rekord życiowy 6.33 to dorobek Magdaleny Żebrowskiej. Brązowy medal wywalczyła liderka tabel Agnieszka Faka – 6.28.
Lubelski stadion jest szczęśliwy dla polskiego skoku w dal. Tezę tą potwierdzili dziś medaliści mistrzostw kraju. Daleko skakał Tomasz Jaszczuk, który po próbie na 7.97 zmobilizował się i pofrunął jeszcze 8.10. Na drugi stopień podium w szóstej serii wskoczył junior Piotr Tarkowski – trenowany przez Tadeusza Makaruka finalista niedawnych mistrzostw świata U20 uzyskał w Lublinie 7.80 i ustanowił rekord życiowy. Brązowy krążek, po skoku na 7.73, odebrał Mateusz Różański.
Co drugą wysokość w konkursie tyczkarzy pokonywał Paweł Wojciechowski. Bydgoszczanin w pierwszych próbach zaliczył 5.20, 5.40, 5.60 i później w drugiej 5.70. Pokonanie tej wysokości zapewniło podopiecznemu Wiesława Czapiewskiego złoto. Nerwowy konkurs w wykonaniu Piotra Liska. Po strąceniu 5.60 tyczkarz OSOT-u Szczecin przeniósł próby na 5.70 – tą wysokość zaliczył w drugim skoku i po trzech zrzutkach 5.75 został wicemistrzem Polski. Brązowy medal wywalczył w Lublinie Robert Sobera – 5.30.
Tylko dwie mierzone próby w finale pchnięcia kulą miała Paulina Guba, ale złoto mistrzostw Polski zdobyła z wartościowym wynikiem 18.82. Drugie miejsce wywalczyła Klaudia Kardasz (17.03), trzecia była Anna Niedbała (16.42).
Świetnie lubelskie zmagania rozpoczął Michał Haratyk, który już w pierwszej kolejce posłał ponad 7-kilogramową kulę na 21.49. Później było jeszcze lepiej, bo zawodnik bielskiego Sprintu przyzwyczaił kibiców do tego, że w trakcie trwania konkursu rozkręca się i pcha z każdą próbą dalej. Nie inaczej było w Lublinie, gdzie Haratyk w trzeciej kolejce uzyskał 21.85, a później popisał się jeszcze próbą na 21.82. Rekordzista Polski (22.08) wyprzedził Konrada Bukowieckiego, który pchnął 21.04, a jeszcze wczoraj zagrał w charytatywnym meczu koszykówki zorganizowanym w Łodzi przez Marcina Gortata. Brązowy medal zdobył Jakub Szyszkowski – 20.18. Bez medalu wyjedzie z Lublina Andrzej Gudro, który uzyskał w tym sezonie już minimum na mistrzostwa Europy, ale na krajowym czempionacie zajął czwarte miejsce.
Dla Anity Włodarczyk konkurs w Lublinie zaczął się od rzutu w siatkę i próby na nieco ponad 66 metrów. Na szczęście żywiołowo dopingowana przez lubelską publiczność rekordzistka świata rozkręciła się w dalszej części konkursu by w piątej kolejce uświetnić mistrzostwa kraju najdalszym rzutem w sezonie – 79.59. W coraz lepszej formie jest Joanna Fiodorow, która srebro zdobyła z najlepszym wynikiem w sezonie – 74.55. Warto podkreślić, że w pięciu mierzonych próbach Fiodorow przekroczyła 70 metrów, a jej niedzielny rezultat plasuje ją na trzecim miejscu europejskich tabel. Brązowy medal zdobyła, będąca twarzą imprezy, Malwina Kopron – 70.88.
Liderka polskich tabel Marcelina Witek zwyciężyła w Lublinie w konkursie rzutu oszczepem. Słupszczanka złoto zapewniła sobie już pierwszą próbą, w której posłała oszczep na 55.97. W piątej kolejce rzutem na 52.71 tytuł wicemistrzyni kraju wywalczyła mistrzyni świata juniorek z 2016 roku Klaudia Maruszewska. Dopiero w ostatniej próbie, wynikiem 52.58, brąz krajowego czempionatu zapewniła sobie Karolina Bołdysz. Bez medalu wyjechała z Koziego Grodu Maria Andrejczyk – rekordzistka Polski, która wraca do rywalizacji po ponad rocznej przerwie związanej z kontuzją była piąta.
W klasyfikacji medalowej triumfował AZS-AWF Katowice (2-4-2) przed Podlasiem Białystok (2-4-1). W tabeli punktowej najlepszy także okazał się klub ze stolicy Górnego Śląska (447 punktów).
Pełne wyniki: Lublin
Lublin, Maciej Jałoszyński / foto: Marek Biczyk
