Na osiem miesięcy przed planowaną czwartą odsłoną IAAF World Relays nadal nie wiadomo kto zorganizuje popularny festiwal sztafet. Z goszczenia imprezy przed wakacjami wycofały się Bahamy.
Kilkanaście tygodni temu bahamski rząd wycofał się z finansowania imprezy, która od 2014 roku już trzykrotnie gościła w stolicy kraju, Nassau. Decyzja związana jest m.in. z koniecznością zabezpieczenia środków na odbudowę ze zniszczeń spowodowanych przez huragany. W tej sytuacji wstępne zainteresowanie przejęciem zawodów wyraziła federacja Jamajki. Niestety Warren Blake – prezydent JAAA – przyznał przed kilkoma dniami, że jego kraj ostatecznie nie podejmie się kandydowania do organizacji imprezy. Powodem jest brak zabezpieczenia finansowego ze strony rządu.
Tymczasem do IAAF chęć organizacji festiwalu zgłosiła Australia. Czy to właśnie tam odbędą się w kolejnym roku nieoficjalne mistrzostwa świata sztafet dowiemy się niebawem.
Maciej Jałoszyński