Menu
1 / 3
Aktualności /

HME Glasgow 2019: Polacy po pierwszym treningu w Emirates Arena

HME Glasgow 2019: Polacy po pierwszym treningu w Emirates Arena
HME Glasgow 2019: Polacy po pierwszym treningu w Emirates Arena HME Glasgow 2019: Polacy po pierwszym treningu w Emirates Arena HME Glasgow 2019: Polacy po pierwszym treningu w Emirates Arena

Czwartkowy poranek upłynął większości polskich lekkoatletów na treningach. Bieżnie Emirates Areny sprawdziły m.in. Aniołki Matusińskiego z Justyną Święty-Ersetic i Igą Baumgart-Witan na czele.

Treningowi naszych pań bacznie przyglądał się oczywiście trener Aleksander Matusiński. Szkoleniowiec przekazywał cenne uwagi Justynie Święty-Ersetic, która sprawdzała jak biega się po szaro-niebieskiej bieżni hali w Glasgow. Trener podkreślił, że dziewczyny – stawiane w gronie głównych faworytek – są dobrze przygotowane do startu w mistrzostwach.

- Wszystko jest dobrze, jestem spokojny o występ sztafety – zapewnił Aleksander Matusiński.

Przed naszymi specjalistkami od biegania 400 metrów intensywny weekend. Justynę oraz Igę mogą czekać maksymalnie cztery biegi wliczając sztafetę. Baumgart-Witan, liderka światowych tabel, przyznała, że najlepsze na halach są tory 5 i 6, a w eliminacjach pobiegnie właśnie z piątego. To według niej dobry prognostyk. Dodała także, że obiekt ma specyficzne wysokie łuki i gdy stała w blokach czuła się mocno przechylona w lewo.  

- Rafał Omelko powiedział, że taka bieżnia jest dobra dla wysokich zawodników więc się nieco uspokoiłam. Czeka mnie tu seria biegów, z każdym kolejnym powinno być lepiej. Wiem, że jestem przygotowana na dobre wyniki, ale to turniej – tutaj nie biega się na życiówki, tylko na miejsca – opowiadała zawodniczka, która w tym sezonie wyśrubowała najlepszy wynik w karierze do poziomie 51.91.

Sam obiekt nie wzbudził entuzjazmu wśród polskich zawodników. W rozmowie z polskimi dziennikarzami liderka światowych tabel z pełną szczerością przyznała, że obiekt w Glasgow nie może się równać z Areną Toruń.

- Ta hala w porównaniu z naszą toruńską jest słaba. Wygląda trochę jak treningowa, ale nie będę tutaj biegać treningowo – śmiała się Iga Baumgart-Witan.

Czwartkowy poranek na zapoznanie się z halą przeznaczył także jeden z dwóch naszych reprezentantów w skoku wzwyż. Halowy mistrz Polski był w Toruniu naprawdę bliski pokonania 2.27, przed startem w Glasgow jest optymistą.

- Chciałbym tutaj naprawdę dobrze wystąpić, z pewnością będę celował w najlepszy wynik w sezonie – przyznał Norbert Kobielski, który debiutuje w halowych mistrzostwach Europy w mieście, w którym 29 lat temu złoty medal wywalczył rekordzista Polski Artur Partyka.

Jeszcze dziś popołudniu odbędzie się druga sesja treningowa w arenie mistrzostw. Wezmą w niej udział m.in. kulomioci.  

Początek zmagań w Emirates Arena jutro. Pierwszym z biało-czerwonych, który wystartuje w Glasgow będzie Tomasz Jaszczuk – start eliminacji skoku w dal zaplanowano na 10:03 czasu miejscowego.

Glasgow, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk

Powrót do listy

Więcej