Podczas uroczystej gali zorganizowanej w warszawskim Teatrze Wielkim z okazji 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego Anita Włodarczyk odebrała złoty medal za igrzyska w Londynie.
Siedem lat temu w Polka zajęła drugie miejsce za Tatianą Łysenko. Kilka lat później u Rosjanki wyrkyto (ponownie) doping, a zawodniczka straciła medale. Następstwem tego było uznanie Włodarczyk za mistrzynię olimpijską. Zawodniczka klubu AZS-AWF Katowice złoto odebrała z rąk prezydenta Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha. W Teatrze Wielkim zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, a gratulacje młociarce złożył także obecny na wydarzeniu prezydent Andrzej Duda.
W Warszawie nagrodę odebrała także inna lekkoatletka. Jarosława Mahiczich, wicemistrzyni świata i rekordzistka globu juniorek w skoku wzwyż, została uznana przez Europejski Komitet Olimpijski najlepszą młodą zawodniczką sezonu. Dla obecnej w stolicy Polski Ukrainki było to drugie wyróżnienie tego wieczoru. Podczas gali Golden Tracks w Tallinnie European Athletics uhonorowało ją tytułem wschodzącej gwiazdy lekkoatletyki na naszym kontynencie.
Maciej Jałoszyński / foto: Marek Biczyk