To był dobry poranek dla biało-czerwonych na halowych mistrzostwach Europy w Stambule. W półfinałach zameldowali się sprinterzy, płotkarze (oprócz Damiana Czykiera) oraz płotkarka, a do finału skoku o tyczce awansował Piotr Lisek.
Dobre polskie przedpołudnie w stambulskiej hali rozpoczęli sprinterzy. Jakub Lempach i Dominik Kopeć bez problemów przeszli rundę eliminacyjną rywalizacji w biegu na 60 metrów. Ten pierwszy był w swojej serii trzeci z czasem 6.69, drugi osiągając 6.64 finiszował drugi tuż za trzykrotnym medalistą europejskiego czempionatu na tym dystansie Słowakiem Volko. Półfinały biegu na 60 metrów zaplanowano na 18:45 czasu lokalnego (16:45 w Polsce).
– W kolejnym biegu, półfinałowym, liczę na czas poniżej 6.60 – zapewnił Dominik Kopeć.
Z trójki polskich specjalistów od biegu na 60 metrów przez płotki dwóch zakwalifikowało się do półfinału. Najpierw bezpośredni awans wywalczył Jakub Szymański (7.65)
– Starałem się biec spokojnie. Czasem im luźniej tym szybciej, ale teraz nie wrzuciłem tej największej przerzutki. Szykuję się półfinał i tam chcę pobiec poniżej 7.60. Generalnie ta bieżnia jest nieco twardsza niż toruńska, więc możemy się poczuć jak w domu. To szybka bieżnia, na której można zrobić w kolejnych rundach takie wyniki jakich się oczekuje na takiej imprezie – zapewnił zawodnik SKLA Sopot.
Chwilę później z kwalifikacji mógł cieszyć się Krzysztof Kiljan. Drugie miejsce w biegu osiągnął z czasem 7.67. Niestety grona półfinalistów nie uzupełnił Damian Czykier – dopiero siódmy w czwartej serii eliminacyjnej z czasem 7.95.
– Bieg i to wszystko co tu się wydarzyło było konsekwencją ostatnich dwóch miesięcy przygotowań. Ostatni dobry trening zrobiłem w grudniu w Monte Gordo. Kiedy trzeba było pobiec z mocną stawką wkradły się błędy – przyznał Czykier.
Czwarta w serii kwalifikacyjnej biegu na 60 metrów przez płotki Weronika Nagięć uzyskała dobry czas 8.09, który pozwolił jej awansować do półfinału.
Do finału konkursu skoku o tyczce awansował natomiast Piotr Lisek. Nasz zawodnik pokonał w pierwszej próbie 5.40, 5.55 oraz 5.65. Trzy skoki na 5.75 nie były już udane, ale to nie przeszkodziło w awansie do niedzielnego finału.
– Chcę w Stambule skakać wyżej niż 5.65. Mam nadzieję, że w finale na twardszych tyczkach uda mi się lepiej skakać. Tam będzie nowe rozdanie – powiedział Lisek.
Finał skoku o tyczce panów w niedzielę.
Pełne wyniki: Stambuł
Stambuł, Maciej Jałoszyński / foto: Marek Biczyk