Krzysztof Kiljan (AZS-AWF Warszawa) oraz Jakub Szymański (SKLA Sopot) awansowali do wieczornego finału biegu na 60 metrów przez płotki podczas halowych mistrzostw Europy w Ataköy Atletizm Salonu w Stambule.
Jako pierwszy z awansu do finału cieszył się Szymański. Mimo tego, że zwolnił na ostatnich metrach zajął drugie miejsce z bardzo wartościowym czasem 7.54.
– Starałem się przez cały bieg kontrolować czas, ale nie było takie zacięcia, że to moje maksymalne obroty. Na wybiegu starałem się nie zahaczyć o nikogo, zachować spokój. Czułem, że wszystko szło jak w zegarku. Wiedziałem, że w półfinale trzeba pobiec na maksa, ale nie na zażynanie się. Nie darowałbym sobie gdyby pobiegł nie na 100% i nie awansował. W finale dam z siebie wszystko – powiedział po biegu podopieczny Bernarda Wernera.
Kilka chwil później z kwalifikację do finału uzyskał Krzysztof Kiljan.
– Zahaczyłem się na dystansie z Cypryjczykiem Milanem Trajkovicem, ale byłem przed nim i cieszę się, że udało mi się mimo to wrócić do swojego rytmu. Czasem to jest bardzo trudne, zwłaszcza na 60 metrach. Bardzo dużo nie straciłem, ale troszkę tak – opowiadał o przebiegu swojego półfinału Kiljan, który na mecie uzyskał czas 7.67.
Nasi płotkarze czas regeneracji zamierzają wykorzystać na relaks. W planie mają m.in. wspólną grę w planszówki z Damianem Czykierem. Finał biegu na 60 metrów przez płotki z udziałem Polaków będzie ostatnim sportowym akcentem mistrzostw Europy w Stambule. Start zaplanowany jest na 21:05 czasu lokalnego (19:05 w Polsce).
Do finału nie udało się w niedzielny poranek awansować płotkarce Weronice Nagięć. Z czasem 8.15 była szósta w swoim półfinale i na tej rundzie zakończyła udział w halowych mistrzostwach Europy.
Pełne wyniki: Stambuł
Stambuł, Maciej Jałoszyński / foto: Marek Biczyk