W znakomitym stylu, bijąc rekord życiowy, awans do finału rzutu oszczepem podczas rozgrywanych na Stadionie Olimpijskim w Tokio lekkoatletycznych mistrzostw świata wywalczyła Małgorzata Maślak-Glugla. Dobry pierwszy dzień siedmioboju ma za sobą Adrianna Sułek-Schubert.
Świetnie w kwalifikacjach rzutu oszczepem spisała się debiutująca na mistrzostwach świata Małgorzata Maślak-Glugla. Mająca sezon życia oszczepniczka z Tychowa na Pomorzu Zachodnim w drugiej serii grupy A poprawiła rekord życiowy, uzyskując wynik 61.79. Ten rezultat zapewnił jej kwalifikację do jutrzejszego finału.
– Nie spodziewałam się, że rzucę aż tak daleko. Stres przetrawiłam cały dzień i już na starcie było dobrze. Przyjechałam tutaj z radością, ale wygranej w kwalifikacjach z mistrzynią olimpijską i życiówki nie zakładałam – mówiła polska oszczepniczka. Generalnym partnerem reprezentacji Polski jest ORLEN.
Startująca w grupie kwalifikacyjnej B Maria Andrejczyk rzuciła ponad 60 metrów, ale wynik 60.04, drugi najlepszy w tym sezonie, nie dał jej awansu.
W stojących na wybitnym poziomie sportowym półfinałach biegu na 800 metrów zobaczyliśmy Annę Wielgosz. Halowa mistrzyni Europy z Apeldoorn, aby awansować do finału musiałaby poprawić rekord życiowy i pobiec poniżej 1:58.00. Nasza reprezentantka uzyskała wartościowy czas 1:59.72, ale w obliczu wyników rywalek nie awansowała do finału.
–Było ciężej niż wczoraj. Biegłam z tyłu, sama. To jest trudne. Wiedziałam, że muszę połamać 1:58. Niemniej kończę sezon w zdrowiu i lekkim niedosytem, bo liczyłam na lepszy bieg. Niebawem zaczynamy przygotowania do biegów w kolejnym sezonie – powiedziała Wielgosz.
Piątek w Tokio to także początek zmagań wielobojowych. Na starcie siedmioboju zobaczyliśmy Adriannę Sułek-Schubert. W pierwszej konkurencji dnia – biegu na 100 metrów przez płotki – nasza zawodniczka uzyskała czas 13.47. Skok wzwyż zaczęła od pokonania w pierwszych próbach poprzeczki zawieszonej na 1.71 oraz 1.74. Później bez problemu zaliczyła 1.77 i w trzecim podejściu 1.80. To jej najlepszy wynik w tej konkurencji od lipca 2023 roku. Jeszcze lepiej spisała się w pchnięciu kulą – już w otwierającej zmagania próbie wynikiem 14.53 poprawiła rekord życiowy. Na koniec pierwszego dnia siedmioboju Polka przebiegła 200 metrów w 24.38. Po czterech konkurencjach ma na koncie 3807 punktów i plasuje się na wartościowym sidómym miejscu.
W sobotę w Tokio dwie sesje. Nocą czasu polskiego wystartuje rywalizacja w chodzie na 20 kilometrów kobiet i mężczyzn. Do walki o medale przystąpią Katarzyna Zdziebło oraz Maher Ben Hlima. W głównej sesji zawodów między innymi finał rzutu oszczepem kobiet z Małgorzatą Maślak-Gluglą oraz kolejne konkurencje siedmioboju. Transmisje z Tokio w Telewizji Polskiej.
Maciej Jałoszyński / foto: Radosław Jóźwiak