Menu
1 / 0
Aktualności /

Memoriałowe przymiarki tyczkarek

Jedną z najatrakcyjniej zapowiadających się konkurencji memoriałowych będzie z pewnością skok o tyczce w wykonaniu pań.

Jedną z najatrakcyjniej zapowiadających się konkurencji memoriałowych będzie z pewnością skok o tyczce w wykonaniu pań.

Wprawdzie z powodu niegrożnej kontuzji Anny Rogowskiej wykluczającej jej starty do końca miesiąca nie dojdzie tym razem do kolejnej konfrontacji na szczycie (Pyrek-Rogowska), ale osamotniona  pani Monika ma i tak o co walczyć. Otóż, choć brzmi to niewiarygodnie, Warszawa nie była dotąd rozpieszczana przez tyczkarki.

Wystarczy zauważyć, że jedyny rekord kraju jaki tu ustanowiono padł w roku 1995 (3.11 Skrzyńskiej).
Na stadionie AWF nie udało się to nigdy żadnej z naszych mistrzyń.  Rekord Memoriału ustanowiony w r. 2004 przez Rogowską (4.50) jest na poziomie setnego wyniku polskiego w historii i aż prosi się by go pobić. 
Rekord Warszawy (4.55) należący do Pyrek też nie wygląda imponująco skoro już 72 razy nasze tyczkarki kończyły konkursy z lepszymi rezultatami.

Panią Monikę dopingować winny skutecznie coraz pewniej czujące sie na dużych wysokościach -

Joanna Piwowarska (4.53 '06) i

Róża Kasprzak (4.40 w hali),

a także spora grupa niezłych rywalek z zagranicy. Jest wśród nich:

rewelacja tej wiosny 25-letnia rekordzistka Ameryki Południowej Brazylijka Fabiana Murer (4.56), która na majowym mityngu Grand Prix w Belem najpierw wyrównała własny rekord kraju (4.40), a następnie trzykrotnie go poprawiała (4.45, 4.50 i 4.55)

wraz z mniej znaną w Europie rodaczka Joaną Ribeiro-Costą (4.31 w r. 2005),

godnie reprezentujące tradycje szkoły rosyjskiej
Anastazija Iwanowa-Szwedowa (4.55 w r. 2004) oraz

Julja Gołubczikowa (4.45 w tym roku) i

Anastazija Kirjanowa (4.40  rok temu),

Hiszpanka Dana Cervantes z rek. życiowym 4.46 z r. 2004,

Brytyjka Kate Dennison, siódma zawodniczka  Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej (tegoroczny rekord życiowy - 4.30), i wreszcie

niezła Ukrainka Ludmiła Prichodko-Wojlenko (4.21 w hali).

Być może dołączą do nich w ostatniej chwili
szybko progresujące Paulina Dębska (4.35) i Marta Plewa (4.25)

Życzymy wysokich lotów nad poprzeczką.

[Daniel G.]

 

Powrót do listy

Więcej