Kamil Poczwardowski zajął 4., a Aleksandra Jawor - 6. miejsce w biegu przełajowym w Diekirch przedostatniej imprezie rozgrywanej w ramach cyklu IAAF Cross Country Permit. W irlandzkim Armagh M. Giżyński ukończył cross na 2. pozycji, a A. Kozłowski - na 3.
Kamil Poczwardowski zajął czwarte, a Aleksandra Jawor - szóste miejsce w biegu przełajowym w Diekirch (LUX) będącym przedostatnią imprezą rozgrywaną w ramach cyklu IAAF Cross Country Permit. W irlandzkim Armagh Mariusz Giżyński ukończył cross na drugiej pozycji, a Artur Kozłowski na trzeciej.
Rozgrywany po raz 40. bieg w Diekirch wygrał po raz trzeci Onesphore Nkuzimana z Burundi, który zwyciężał w latach 2005 i 2007 pod nazwiskiem Sultan Kamis Zaman, jako reprezentant Kataru. Na bardzo trudnej błotnistej trasie z dobrej strony zaprezentował się Kamil Poczwardowski, który przez znaczną część dystansu biegł z Kenijczykiem Elishą Melim i Belgiem Pieterem Rijndersem, a w końcówce biegu był już blisko Francuza Irby Lakhala (niegdyś medalisty mistrzostw świata juniorów), trzeciego na mecie.
Wysoką szóstą lokatę zajęła Aleksandra Jawor, trenowana przez Rafała Snochowskiego, w biegu pań zdominowanym porzez Etiopki o nazwisku Belete.
IAAF Cross Country Permit, Diekirch (LUX)
Mężczyźni (< 10000m)
1. Onesphore Nkuzimana BDI 27:17
2. Najim El Qadi MAR 27:22
3. Irba Lakhal FRA 27:33
4. Kamil Poczwardowski POL 27:35 (link do WYWIADU)
9. Jarosław Cichocki 28:29
21. Damian Kabat 30:00
22. Adam Brawata 30:04
Kobiety (5350m)
1. Mimi Belete BRN (do 31.12.2008 ETH) 17:03
2. Maryline Pellen FRA 17:14
3. Almensh Belete ETH 17:16
6. Aleksandra Jawor 17:32 (link do WYWIADU_1 i WYWIADU_2)
W Armagh w Irlandii Tomasz Szymkowiak był najszybszy z Polaków w biegu ulicznym na 5 km plasując się na 5 pozycji. Polacy są tutaj co roku mile widziani, jako pierwszy szlaki przecierał Michał Bartoszak, który jako jedyny z Polaków widnieje na liście zwycięzców.
Dwa dni później nastąpił rewanż w biegu przełajowym na dystansie 6 km. Polacy zwyciężyli w klasyfikacji drużynowej, a od Mariusza Giżyńskiego i Artura Kozłowskiego szybszy był tylko Amerykanin Ben Bruce. Mariusz Giżyński już po raz trzeci zajął w Armagh drugą lokatę.
Armagh (IRL)
Bieg uliczny, 5 km
1. Nick McCormick GBR 13:58
2. David McCarthy IRL 13:58
3. Ben Bruce USA 14:00
4. Mark Christie IRL 14:01
5. Tomasz Szymkowiak 14:02
11. Mariusz Giżyński 14:13
13. Artur Kozłowski 14:14
Bieg przełajowy, 6 km
1. Ben Bruce 17:38
2. Mariusz Giżyński 17:46
3. Artur Kozłowski 18:03
10. Tomasz Szymkowiak 18:24
Mariusz Giżyński po biegu powiedział:
"6 kilometrowa trasa była dosyć szybka, trawiasta, na czterech 1500m pętlach. Na każdej - ostry 80 m podbieg i długi szybki zbieg po błocie. Bieg rozgrywany był w ważnym dla Irlandczyków miejscu, gdzie walczyli o swoją wolność w bitwie nad rzeką Boyne. Przy okazji poznaliśmy kawałek trudnej historii tego walecznego narodu. Już od początku zaatakował Ben Bruce, któremu tempa dotrzymywałem tylko ja. Na pierwszym okrążeniu czułem się bardzo dobrze i na ok. 600m wyszedłem na prowadzenie. Później utrzymywałem tylko tempo Amerykanina, który zaatakował zdecydowanie na ok. 1000m przed metą. Atak był na tyle mocny, że wypracowana na krótkim odcinku przewaga utrzymała się już do końca biegu. Z ciekawością śledzić będę bieg Bruca podczas Mistrzostw Świata w Bydgoszczy, gdzie będzie on reprezentował swój kraj (w amerykańskich eliminacjach zajął 4 miejsce).”
K.Bartkiewicz - maratonypolskie.pl