Menu
1 / 0
Aktualności /

HME 2013: Bochenek w półfinale, Sobiński i Demczyszak odpadli

HME 2013: Bochenek w półfinale, Sobiński i Demczyszak odpadli

W piątkowej sesji porannej halowych mistrzostw Europy w Göteborgu wystartowali trzej reprezentanci Polski. Powiodło się tylko jednemu.

W piątkowej sesji porannej halowych mistrzostw Europy w Göteborgu wystartowali trzej reprezentanci Polski. Powiodło się tylko jednemu.

 

 

Dominik Bochenek, dla którego jest to debiut w HME (w HMŚ startował już trzykrotnie) był drugi w 4. serii eliminacyjnej w biegu na 60 m pł. To dało mu automatyczny awans do półfinału. Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz był też zadowolony z czasu – 7.70 – bo tok jego najlepszy w tym roku rezultat. - Zwłaszcza, ze jest to pora śniadaniowa, zwykle po 10-tej jadam właśnie śniadanie. Mam nadzieję, że popołudniu będzie szybciej, jeśli pachwina wytrzyma i zdrowie pozwoli – mówił uśmiechnięty. W półfinale wystartuje m.in. z mistrzem Europy z 2012 roku z Helsinek, Rosjaninem Siergiejem Szubenkowem.

Powodów do zadowolenia nie miał natomiast Grzegorz Sobiński. Na trudnej bieżni w Spale przebiegł niedawno 400 metrów w czasie 47.14. W Goteborgu powinien urwać z tego 2-3 dziesiąte sekundy. Jednak nie udało się. Przy zejściu do wewnętrznej miał starcie na łokcie z Hiszpanem. Wygrał je, ale nie wytrzymał tempa narzuconego przez Czecha i Brytyjczyka. Czas 47.61 sek, czyli… 0.02 sekundy gorzej od ostatniego zawodnika, który kwalifikował się do półfinału! – Chciałem pobiec życiówkę, nie udało się. Być może za mocno zacząłem, nie chciałem, żeby wyprzedzili mnie Hiszpan i Włoch. Niestety, po 300 metrach zabrakło mi sił. Mam nadzieję, że dostanę szansę w sztafecie i tam powalczymy – powiedział.

Mocno rozczarowany był Mateusz Demczyszak. Ten doświadczony średniodystansowiec biegł bardzo aktywnie w swojej serii eliminacyjnej na 3000 metrów. Trzymał się w czołówce, wyszedł nawet na drugie miejsce za nieosiągalnym, pochodzącym z Etiopii reprezentantem Azerbejdżanu Haylem Ibrahimowem. Jednak na 500 metrów przed metą opadł z sił. Mijali go kolejni rywale. Polak nie dał rady utrzymać się w czteroosobowej grupie, goniącej Ibrahimowa. Wpadł na metę jako szósty. Czas 7.59.41 oznaczał, że do awansu do finału zabrakło 0.24 sekundy! – Byłem pewien, że jestem dobrze przygotowany. Ale to jest turniej, wszystko może się zdarzyć. Zabrakło mi sił na końcówce, odcięło mi mięsień czworogłowy, nic nie mogłem zrobić i biegłem siłą woli – mówił kręcąc z dezaprobata głową.

 

W piątkowej sesji popołudniowej wystartuje siedmioro naszych reprezentantów: Anna Rogowska w skoku o tyczce, Adam Kszczot i Anna Rostkowska na 800 m, Katarzyna Broniatowska, Angelika Cichocka i Danuta Urbanik na 1500 m oraz Dominik Bochenek w półfinale na 60 m pł.

 

Wyniki na str: http://la.sportresult.com/ajax/eaa2.asp?event_id=10012100000003

Zdjęcia z Göteborga w Galerii: http://www.pzla.pl/index.php?_a=1&kat_id=6

Powrót do listy

Więcej