Menu
1 / 0
Aktualności /

MP w Długodystansowym Biegu Górskim 2014

MP w Długodystansowym Biegu Górskim 2014

Przez 4 dni odbywała się w Kotlinie Kłodzkiej szczególna impreza. W Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich, który oferował uczestnikom możliwość uczestniczenia w 6 biegach na dystansach od 10 do 240 km wzięło udział prawie 700 osób.

Przez 4 dni odbywała się w Kotlinie Kłodzkiej szczególna impreza. W Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich, który oferował uczestnikom możliwość uczestniczenia w 6 biegach na dystansach od 10 do 240 km wzięło udział prawie 700 osób.

 

Jeden z biegów - Złoty Maraton miał rangę Mistrzostw Polski w Długodystansowym Biegu Górskim. Odbył się on na trasie z Lądka Zdroju do Złotego Stoku i do Lądka Zdroju, na dystansie 43 km z przewyższeniem + 1730 m – 1730 m. Najwyższym punktem był szczyt Jawornika – 872 m n. p. m.

Trudności trasy oraz wysoka temperatura spowodowały, że spośród 166 osób, które stanęły na starcie do mety w limicie czasu 7 godzin dobiegło 138 osób, 12 nie zmieściło się w limicie, a 16 biegu nie ukończyło. Przed biegiem zastanawiano się czy ktoś zdoła doścignąć Marcina Świerca oraz kto zwycięży wśród kobiet – Ewa Majer, czy Magda Łączak.

Zaraz po starcie Marcin Świerc rozwiał złudzenia tych, którzy wątpili w jego zwycięstwo. Ruszył ostro do przodu. Na półmetku miał ponad 3 minuty przewagi nad następnym zawodnikiem, a ostatecznie ukończył bieg z ponad 10-minutową przewagą zdobywając swój trzeci pod rząd tytuł mistrza Polski w tej konkurencji. Jako drugi na mecie Złotego Maratonu zjawił się dość nieoczekiwanie niezbyt znany w naszym kraju Litwin Andrius Ramonas, na trzecim miejscu (drugim w klasyfikacji Mistrzostw Polski) dobiegł Artur Jabłoński, na czwartym uważany za jednego z faworytów tego biegu Litwin Gediminas Grinius, na piątym, z brązowym medalem Mistrzostw Polski Jan Wąsowicz, któremu bardzo odpowiadała ta niezbyt sprzyjająca szybkiemu bieganiu pogoda.

Wśród pań początkowo prowadziła Magda Łączak. Jeszcze na półmetku miała prawie dwuminutową przewagę nad Ewa Majer. Potem jednak dały o sobie znać trudy licznych startów w tym sezonie. Jak stwierdziła sama na mecie „Ciałko ma się tylko jedno”. Ewa Majer biegła fantastycznie. Trzynasta w open na półmetku dobiegła do mety jako siódma i oczywiście na pierwszym miejscu wśród kobiet. Nękaną kurczami Magdę Łączak wyprzedziła jeszcze będąca odkryciem tego sezonu Olga Łyjak.

Kobiety:

1. Ewa Majer (DKB Dobczyce) – 4:03:46; 2. Olga Łyjak (Kancelaria Adwokacka Warszawa) – 4:21:28; 3. Magda Łączak (Salomon Suunto Team) – 4:23:53; 4. Ewelina Matuła (Night Runners Brzoza) – 4:44:53, 5. Anna Płońska (EKG Wrocław) – 5:20:35; 6. Kinga Pachura (ceneria.pl Mszana Dolna) – 5:20:46.

Mężczyźni:

1. Marcin Świerc (Salomon Suunto Team) – 3:23:11; 2. Andrius Ramonas (Litwa) – 3:33:33; 3. Artur Jabłoński (Dream Run Warszawa) – 3:34:03; 4. Gediminas Grinius (Litwin) – 3:37:50; 5. Jan Wąsowicz (Kraków) – 3:45:09; 6. Damian Żurawski (AZS AWF Kraków) – 3:56:13; 7. Józef Pawlica (Mysia Górka Budzów) – 4:11:03; 8. Krzysztof Pogorzelski (Nowa Słupia) – 4:15:26.

Andrzej Puchacz

Powrót do listy

Więcej