Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się trójka polskich tyczkarzy podczas piątkowego mityngu ISTAF Indoor w Berlinie. Drugie miejsce zajął Piotr Lisek, trzeci był Paweł Wojciechowski, a czwarty Robert Sobera.
Lisek i Wojciechowski pokonali w berlińskiej hali poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.76. Rekordzista Polski dokonał tego w pierwszej, a mistrz globu z Daegu w trzeciej próbie. To i nieudane próby na 5.86 ostatecznie przesądziło, że biało-czerwoni zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Jednym zawodnikiem, który uporał się z poprzeczką umieszczoną na poziomie 5.86 był Amerykanin Sam Kendricks, który tym samym zastąpił Piotra Liska na pozycji lidera światowych tabel. Nieźle spisał się w stolicy Niemiec także Robert Sobera - czwarty z wynikiem 5.66 (skoczone w drugiej próbie). Mistrz Europy z Amsterdamu nie skakał tak wysoko od ponad 2 lat. Przypomnijmy, że minimum PZLA na halowe mistrzostwa Europy w Glasgow zostało ustalone na poziomie 5.78.
W biegu na 60 metrów przez płotki szóste miejsce z czasem 7.85 zajął Artur Noga. Wygrał Francuz Pascal Martinot-Lagarde (7.62).
Tradycyjnie podczas halowej odsłony słynnego mityngu Internationales Stadionfest (ISTAF) odbywa się także konkurs rzutu dyskiem. W tym roku Niemka Nadine Müller ustanowiła tutaj nieoficjalny halowy rekord świata w tej konkurencji uzyskując w Mercedes-Benz Arena wynik 63.89.
Całą czwórkę Polaków, którzy 1 lutego wystąpili w Berlinie będzie można obejrzeć na żywo w poniedziałek w łódzkiej Atlas Arenie podczas mityngu Orlen Cup. Bilety na to wydarzenie dostępne są jeszcze w systemach sprzedażowych ebilet.pl.
Pełne wyniki: Berlin
Maciej Jałoszyński