Menu
1 / 2
Aktualności /

HME Toruń 2021: 100% skuteczności na płotkach. Lisek, Sobera i Olszewski z awansami do finałów

HME Toruń 2021: 100% skuteczności na płotkach. Lisek, Sobera i Olszewski z awansami do finałów
HME Toruń 2021: 100% skuteczności na płotkach. Lisek, Sobera i Olszewski z awansami do finałów HME Toruń 2021: 100% skuteczności na płotkach. Lisek, Sobera i Olszewski z awansami do finałów

W biegu na 60 metrów przez płotki formą zaimponowali Pia Skrzyszowska (7.96) i Karolina Kołeczek (7.98) oraz Damian Czykier (7.57). Po pierwszych konkurencjach wieloboju czwarte miejsce zajmuje Paweł Wiesiołek. Do finału tyczki awansowali Robert Sobera i Piotr Lisek.

Komplet polskich sprinterów wywalczył awans do półfinałów. Jako pierwszy w kolejnej rundzie zameldował się Remigiusz Olszewski.

Ten bieg potraktowałem swobodniej. Więcej mocy chcę włożyć w półfinał – mówił Olszewski, który uzyskał czas 6.68.

Później awans do drugiej rundy wywalczyli także Dominik Kopeć (6.69) oraz Przemysław Słowikowski (6.68).

Zgodnie z planem mocno w półfinale wystartował Remigiusz Olszewski. Był trzeci i z czasem 6.60 jako jedyny biało-czerwony awansował do finału.

To był ciężki bieg, najszybszy. Wykonałem plan i sprawiłem prezent mojemu Tacie, który dziś ma urodziny – mówił Olszewski.

Dominik Kopeć w pierwszym biegu półfinałowym był ósmy (6.69), Przemysław Słowikowski w kolejnej serii finiszował jako piąty (6.68).

Świetnie starty w halowych mistrzostwach Europy rozpoczęła Pia Skrzyszowska. Młoda warszawianka bez problemu przeszła przez eliminacje poprawiając czasem 7.96 rekord życiowy.

Wiem, że jestem dobrze przygotowana do tego startu. To pokazywały ostatnie treningi. Czuję, że mam jeszcze rezerwy – zapewniała po biegu Skrzyszowska.

Równie dobrze spisała się druga z polskich płotkarek. Ostatnią serię eliminacyjną zdecydowanie wygrała Karolina Kołeczek. Na mecie osiągnęła czas 7.98, lepszy o 0.22 sekundy od drugiej zawodniczki.

To był dobry bieg, od początku do końca. Wszystko miała pod kontrolą. Cieszę się też z życiówki Pii. Mam nadzieję, że jutro będzie dla nas równie dobry dzień – przyznała Karolina Kołeczek.

Po świetnych biegach pań udaną serię polskich płotków kontynuował Damian Czykier. Wygrał bieg eliminacyjny z czasem 7.57

Próbowałem podejść do tego biegu bez emocji. Cel był tylko jeden, czyli awans do jutrzejszego półfinału – podkreślił najlepszy obecnie polski płotkarz.

Do półfinału awansowali także Krzysztof Kiljan (trzeci w czwartej serii z czasem 7.73) oraz Artur Noga (dziś 7.84). 

Do finału konkursu tyczkarzy awansowali Robert Sobera i Piotr Lisek. Pierwszemu z naszych reprezentantów do kwalifikacji wystarczyło pokonanie w pierwszych próbach 5.35, 5.50 oraz 5.60. Lisek w drugich skokach zaliczył 5.60 oraz 5.70.  

Miałem pewne problemy, ale mam nadzieję, że w finale zaprezentuje się lepiej – przyznał Lisek

Na wysokości 5.50 z konkursu eliminacyjnego odpadł broniący tytułu halowego mistrza Europy Paweł Wojciechowski.

Dobrze dwudniową rywalizację w siedmioboju rozpoczął Paweł Wiesiołek. Polak w biegu na 60 metrów uzyskał czwarty czas wśród startujących – 6.95. To wynik słabszy zaledwie o 0.01 sekundy od rekordu życiowego. Nieźle zaprezentował się także w skoku w dal osiągając – już w pierwszej próbie – 7.31. Na początek pchnięcia kulą osiągnął 15.06, a w trzeciej kolejce poprawił się jeszcze na 15.27.

Po pierwszych trzech konkurencjach wieloboju Wiesiołek ma na koncie 2594 pkt. i zajmuje wysokie czwarte miejsce. Do trzeciego Włocha Dario Destera traci zaledwie 5 punktów. 

Po konsultacjach z ekipą fizjoterapeutów oraz sztabem szkoleniowym ze startu na dystansie 3000 metrów wycofali się Michał Rozmys oraz Marcin Lewandowski.

Toruń, Maciej Jałoszyński / foto: Tomasz Kasjaniuk

Powrót do listy

Więcej